Do 387 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych silnego trzęsienia ziemi, które w niedzielę nawiedziło indonezyjską wyspę Lombok - podała w sobotę krajowa agencja do spraw usuwania skutków katastrof. Wcześniej informowano o 319 zabitych.
Najlepszym postępowaniem po ukąszeniu przez owada jest schłodzenie podrażnionego miejsca oraz przyłożenie czegoś kwaśnego - na przykład rozcieńczonego octu, rozpuszczonej aspiryny czy soku z cytryny - opowiadał we "Wstajesz i wiesz" doktor Paweł Grzesiowski z Centrum Medycyny Zapobiegawczej.
Polska znajduje pod wpływem płytkiej zatoki niskiego ciśnienia i pofalowanego frontu atmosferycznego, zalegającego wzdłuż linii Mazury-Mazowsze-Górny Śląsk.
Sobota będzie w wielu regionach stała pod znakiem deszczu, a niekiedy również burz. Odpuści upał - zastąpi go komfortowa temperatura, dochodząca maksymalnie do 26 stopni Celsjusza.
W czwartkowe popołudnie nad Polską przechodziły burze. Były słabe i umiarkowane, jednak to wystarczyło, żeby niszczyć dachy i przewracać słupy energetyczne.
Ulewne deszcze, jakie nawiedziły francuskie departamenty Drome, Ardeche i Gard u ujścia Rodanu zamieniły nawet małe strumienie w rwące rzeki i spowodowały zalanie znacznych obszarów - podało francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
W godzinach popołudniowych, wieczornych i w nocy z piątku na sobotę mogą wystąpić gwałtowne burze i ulewny deszcz. Zagrożone są tereny od Warmii i Mazur po Podkarpacie i Górny Śląsk. O piątkowej pogodzie opowiadała we "Wstajesz i wiesz" synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.
Piątek będzie miejscami upalny. Termometry pokażą do 33 stopni Celsjusza, a większości kraju wystąpią burze. Synoptycy prognozują, że może podczas nich spaść nawet do 60 litrów deszczu na metr kwadratowy.
Strażak mechanik zginął w czwartek w wypadku samochodowym w czasie gaszenia pożaru Carr Fire w Kalifornii. O spowodowanie innego spośród pustoszących stan pożarów, Holy Fire, podejrzany jest 51-letni mężczyzna - grozi mu dożywocie.
Wysoka temperatura wody w Bałtyku jest powodem ucieczki dorszy na głębokie wody. W jeziorach rybom brakuje tlenu, są zagrożone śnięciem – powiedział ichtiolog Sławomir Połomski.
Silny wstrząs wtórny nawiedził w czwartek indonezyjską wyspę Lombok. Według świadków, wiele osób zareagowało paniką, mając jeszcze w pamięci niedzielne trzęsienie ziemi, które spustoszyło północną część tej wyspy i spowodowało śmierć co najmniej 259 osób.
W nadchodzących dniach aura będzie gwałtowna i zmienna. Najwięcej pogodowych wyzwań stanie przed nami w piątek, kiedy spodziewane są groźne burze z ulewnym deszczem i porywistym wiatrem. Ulgę przyniesie ochłodzenie, ale pożegnanie z upałami nie potrwa długo.
Do tropopauzy, czyli na wysokość 10-12 kilometrów, mogą się w piątek wypiętrzać cumulonimbusy. Takie chmury, i towarzyszące im burze, stwarzają niebezpieczeństwo dla samolotów.
W Polsce panoszy się azjatycka ćma, która niszczy krzewy bukszpanu. - Na zachodzie Europy ćma bukszpanowa wyrządziła już duże szkody, m.in. w ogrodach historycznych - powiedział entomolog doktor Marek Michalski z Uniwersytetu Łódzkiego.
Opanowanie portugalskich pożarów może zająć jeszcze wiele dni - mówił premier Portugalii Antonio Costa. Ogień zbliża się do miasta Silves na południu kraju. Dym gęstnieje, a mieszkańcy mówią, że "sypie śniegiem". Akcję gaśniczą krytykują strażacy.
W środę padł tegoroczny rekord gorąca, czwartek zapowiada się równie upalnie. Ponadto będzie burzowo. W wielu miejscach kraju deszcz może padać bardzo intensywnie. To "zasługa" niżu Oriana, którego centrum jest nad Niemcami.
Z niezwykłym zjawiskiem zetknęli się strażacy podczas gaszenia pożaru w miejscowości Woodville na północy Wielkiej Brytanii - ognistym diabłem. W tym rejonie to bardzo rzadkie zjawisko.
Ulice szwajcarskiej miejscowości Grungay w kantonie Valais pokryły się grubą warstwą błota. Lawina szarej brei spłynęła ze zbocza i rozbiła się na moście.
Jeszcze czwartek i piątek przyniosą nam upał - nawet 36 stopni Celsjusza - i burze, które mogą być gwałtowne. Weekend zapewni spokojną aurę i znacznie niższą temperaturę.