Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa od 710 dni. Biały Dom został poinformowany przez władze Ukrainy, że naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny ma zostać zwolniony ze stanowiska - podał "Washington Post". MSZ Ukrainy zażądało wyjaśnień od niemieckiej telewizji publicznej ZDF, której reporter bez uzgodnienia z władzami w Kijowie zrealizował materiał w okupowanym przez Rosję Mariupolu. Oto najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin wojny w Ukrainie.
> Ukraińskie władze poinformowały Biały Dom o zamiarze zwolnienia naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Wałerija Załużnego - podał w piątek "Washington Post". Waszyngton miał - według gazety - powstrzymać się od prób wpływania na decyzję prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
> Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w swoim wieczornym przemówieniu z zadowoleniem przyjął przybycie do kraju dwóch nowych systemów obrony powietrznej. Powiedział, że nie może podać żadnych szczegółów, "ale to są systemy, które mogą zestrzelić wszystko".
> Pracownik niemieckiego parlamentarzysty AfD Eugena Schmidta, Władimir Sergijenko, był powiązany z rosyjskim wywiadem FSB i rozmawiał o możliwym sabotowaniu pomocy Niemiec dla Ukrainy z "osobą kontaktową w Rosji" - ustalił portal "Spiegel".
> MSZ Ukrainy zażądało wyjaśnień od niemieckiej telewizji publicznej ZDF, której reporter bez uzgodnienia z władzami w Kijowie zrealizował materiał w okupowanym przez Rosję Mariupolu nie wspominając, że miasto zostało zrujnowane przez wojska rosyjskie.
> Rzecznik sił powietrznych Ukrainy Jurij Ihnat przekazał w piątek, że w wyniku ataku na rosyjskie lotnisko Belbek na zaanektowanym Krymie zostały zniszczone trzy samoloty. Wcześniej w tym dniu media w Kijowie poinformowały, że w ataku zginął dowódca eskadry lotniczej generał Aleksander Tatarenko i dziewięciu żołnierzy.
> Rosyjski obrońca praw człowieka Oleg Orłow, współtwórca Stowarzyszenia Memoriał, został w piątek uznany przez ministerstwo sprawiedliwości w Moskwie za tzw. zagranicznego agenta. Orłow jest już objęty sprawą karną za rzekomą dyskredytację armii i grozi mu kara więzienia.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Walerij Załużny/Facebook