Zbrodnia w Buczy "nie pozwoli na uchylenie się od winy". "Nie ma wątpliwości, że Rosjanie będą kłamać"

Źródło:
TVN24
Błaszczak-Banasiak: zbrodnia w Buczy jest szczególna z punktu widzenia międzynarodowego dochodzenia
Błaszczak-Banasiak: zbrodnia w Buczy jest szczególna z punktu widzenia międzynarodowego dochodzeniaTVN24
wideo 2/35
Błaszczak-Banasiak: zbrodnia w Buczy jest szczególna z punktu widzenia międzynarodowego dochodzeniaTVN24

Tak oczywiste, jasne, mocne dowody na zbrodnię przeciwko ludzkości, jak zbrodnia w Buczy, mają kluczowe znaczenie w postępowaniu międzynarodowym przeciwko Rosji - powiedziała w TVN24 Anna Błaszczak-Banasiak, szefowa Amnesty International w Polsce. - To nie pozwoli na uchylenie się od winy i - w co chcę wierzyć - od odpowiedzialności - dodała.

Rosyjskie wojska wycofały się z Buczy, miasta pod Kijowem. Ukraińscy żołnierze, którzy tam wkroczyli, odnaleźli wiele ciał zamordowanych cywilów. Na terenie należącym do cerkwi znajduje się masowy grób. Część ofiar miała związane ręce za plecami i ślady po strzałach oddanych w tył głowy.

Masowy grób ofiar widoczny na zdjęciu satelitarnym >>>

Błaszczak-Banasiak: ta zbrodnia jest szczególna z punktu widzenia międzynarodowego dochodzenia

O zbrodni popełnionej przez Rosjan w Buczy mówiła w poniedziałek w TVN24 Anna Błaszczak-Banasiak, szefowa Amnesty International w Polsce. - Powoli zaczyna nam brakować słów do komentowania obrazów, które dochodzą z Ukrainy. Mam przekonanie, że Bucza stanie się symbolem tego konfliktu, tak jak symbolem wojny na Bałkanach była Srebrenica - powiedziała, odwołując się do masakry bośniackich muzułmanów dokonanej przez Serbów w 1995 roku.

Zaznaczyła jednocześnie, że "zbrodnie przeciwko ludzkości Amnesty International dokumentowała od pierwszego dnia tego konfliktu", ale "ta zbrodnia jest szczególna z punktu widzenia przyszłego międzynarodowego dochodzenia".

- Do tej pory mogliśmy mówić o zbrodniach wojennych w postaci atakowania obiektów, w których chronili się cywile, czy też używania nieprecyzyjnej broni na gęsto zaludnionych terenach. To zbrodnie, co do których wina musiałaby zostać udowodniona w dalszym postępowaniu. W sytuacji, kiedy mamy do czynienia z oczywistym przykładem atakowania cywilów, którzy są bezbronni, bo mają na przykład związane ręce, bądź cywilów, których zastrzelono strzałem w tył głowy, ta wina jest znacznie łatwiejsza do udowodnienia. W postępowaniu sądowym to ma olbrzymie znaczenie - wskazywała Błaszczak-Banasiak.

Tłumaczyła, że "postępowanie międzynarodowe ma w sobie elementy bardzo podobne do postępowania karnego, które znamy z przykładu powszechnych przestępstw". - Dobrze wiemy, że w takim postępowaniu, w postępowaniu dowodowym, wykazanie winy po stronie sprawcy jest kwestią kluczową. Rosjanie do tej pory częstowali nas taką narracją, że stosują broń wyłącznie precyzyjną, że chronią cywilów. Bucza nie pozwoli na kontynuowanie tej linii obrony. Nie pozwoli na uchylenie się od winy i - w co chcę wierzyć - od odpowiedzialności - podkreśliła szefowa Amnesty International w Polsce.

"Oczywiste, jasne, mocne dowody na zbrodnię przeciwko ludzkości mają kluczowe znaczenie"

Przyznała, że "nie ma wątpliwości, że Rosjanie będą kłamać". - Kłamstwo i propaganda antyukraińska jest elementem, którym strona rosyjska usprawiedliwia swoje działania. Właśnie dlatego tak oczywiste, jasne, mocne dowody na zbrodnię przeciwko ludzkości mają kluczowe znaczenie w postępowaniu międzynarodowym - mówiła w TVn24 Błaszczak-Banasiak.

Dodała, że "w sytuacji, w której mamy czarno na białym dowody na celowe zabijanie cywilów, kłamstwa rosyjskie stają się niejako drugorzędne". - Bo wina, celowość działania jest dla nas wszystkich oczywista - dodała.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO:

Autorka/Autor:ads\mtom

Źródło: TVN24

Tagi:
Raporty: