"Finlandia działa spokojnie", nie ma zamiaru odzywać się do Rosji. Media przypominają 1938 rok

Źródło:
PAP
USA i Finlandia zawarły umowę o współpracy obronnej
USA i Finlandia zawarły umowę o współpracy obronnejReuters Archive
wideo 2/4
USA i Finlandia zawarły umowę o współpracy obronnejReuters Archive

Kreml chce jednostronnie zmienić granice morskie na Bałtyku, we wschodniej części Zatoki Fińskiej oraz w regionie obwodu królewieckiego przy granicy z Litwą – piszą fińskie media o projekcie Moskwy, która opublikowała na swoich stronach taki projekt, a wieczorem go usunęła. Fiński rząd powinien uspokajać sytuację, ale wymaga ona również "zdecydowanego działania" w ramach NATO – podkreśla dziennik "Iltalehti". Finlandia działa, jak zawsze, spokojnie i na podstawie faktów. Nie będzie się kontaktowała z Rosją - podkreślił prezydent Alexander Stubb.

Kreml wie, że żądania terytorialne na obszarze Zatoki Fińskiej "aktywowały w zbiorowej świadomości Finów strach przed wojną i wspomnienia o wojnie zimowej" - pisze gazeta.

Latem 1938 r. rosyjski dyplomata przekazał fińskiemu rządowi, że ZSRR zajmuje wyspy na Zatoce Fińskiej. Jakieś półtora roku później Armia Czerwona najechała Finlandię – przypomina wydawana w Helsinkach gazeta, komentując doniesienia mediów o postulowanej przez Rosję zmianie granic na Morzu Bałtyckim.

Według nich, Kreml chce jednostronnie zmienić granice morskie na Bałtyku, we wschodniej części Zatoki Fińskiej oraz w regionie obwodu królewieckiego przy granicy z Litwą.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rosja chce rewizji granic na Morzu Bałtyckim. Reuters: projekt zniknął z bazy aktów prawnych

"IL" zwraca również uwagę, że w grudniu ub. roku Putin oświadczył, że z Finlandią "będą problemy". Potem w Rosji przystąpiono do tworzenia nowego obwodu wojskowego w rejonie Petersburga. Putin wielokrotnie mówił też, że chciałby powrotu do granicy z epoki Imperium Rosyjskiego, a wówczas morska granica rosyjsko-szwedzka (Wielkie Księstwo Finlandii wchodziło w skład Rosji) leżała bardziej na zachód od obecnej. Putin nie miałby więc problemów z przesunięciem granic, nawet zatwierdzonych później w XX w. przez ZSRR - pisze fińska gazeta.

- Nie ma w tym politycznych zamiarów - przekazał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow pytany o projekt zmiany granic przez "Helsingin Sanomat". - Widzicie, jak wzrosło napięcie i konfrontacje, a najbardziej w regionie Bałtyku. Wymaga to podjęcia działań od naszych organów, by zapewnić nam bezpieczeństwo - dodał.

Granica fińsko-rosyjskaKIMMO BRANDT/PAP/EPA

"Przesadna reakcja jest najgorszym błędem"

Według szefa komisji spraw zagranicznych fińskiego parlamentu Kimmo Kiljunena plany Rosji dotyczą technicznego określania granic ich własnych wód. Dodał, że nie będzie komentował doniesień rosyjskich mediów o przesunięciu granic, a "na morzu jest wiele różnych granic".

- Jeśli zaś chodziłoby o wpływy hybrydowe, to Finlandia powinna opierać się na faktach - powiedział po środowym nadzwyczajnym posiedzeniu w parlamencie. - Przesadna reakcja jest najgorszym błędem przy odpowiedzi na działania hybrydowe - przekazał prezydent Alexander Stubb w komentarzu dla Fińskiej Agencji Prasowej STT.

Wcześniej oświadczył, że "Finlandia działa, jak zawsze, spokojnie i na podstawie faktów". Prezydent podkreślił przy tym, że "nie ma zamiarów" kontaktować się ze stroną rosyjską.

Szefowa fińskiego MSZ Elina Valtonen oświadczyła z kolei, że w tej sprawie nie ma żadnych oficjalnych informacji i na tej podstawie "nie warto robić z tego afery". Zapewniła jednak, że uruchomione zostały "kanały dyplomatyczne".

Rejony, w których Rosja chce zmieniać granice na BałtykuMapy Google/TVN24

- Według najnowszych danych chodzi o rutynową kontrolę granic - przekazał na konferencji premier Petteri Orpo. Zapytany o "ostrzejszą" reakcję Litwy, której władze nazwały zamiary Rosji prowokacją i operacją hybrydową, odparł, że "we wszystkich państwach granicznych jesteśmy zaniepokojeni i mamy się na baczności". - Ale najważniejsze są fakty - podkreślił.

Fińskie media podają, że w środę po południu ze strony rosyjskiego resortu obrony zostały usunięte informacje o "planowanym przesunięciu granic", które wcześniej cytowały media.

Zmiany miały według dokumentu dotyczyć granic morskich wokół kilku wysp we wschodniej części Zatoki Fińskiej oraz w obwodzie kaliningradzkim przy granicy z Litwą.

Autorka/Autor:asty/adso

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: KIMMO BRANDT/PAP/EPA

Tagi:
Raporty: