Dlaczego Mariupol jest tak ważny, co się dzieje w Charkowie i wokół Kijowa. Analiza generała Waldemara Skrzypczaka

Źródło:
TVN24
Rosja planuje zdobyć zaporę elektrowni wodnej w Kaniowie
Rosja planuje zdobyć zaporę elektrowni wodnej w Kaniowie
wideo 2/6
Rosja planuje zdobyć zaporę elektrowni wodnej w Kaniowie

Rosja planuje zdobyć zaporę elektrowni wodnej w Kaniowie na rzece Dniepr. Wojska rosyjskie nadal próbują okrążyć Kijów. Przebieg działań wojennych komentował na antenie TVN24 były dowódca Wojsk Lądowych generał Waldemar Skrzypczak. Na mapie pokazywał ruchy wojsk.

Dlaczego Rosja planuje zdobyć - znajdującą się około stu kilometrów na południe od Kijowa - zaporę elektrowni wodnej w Kaniowie na rzece Dniepr? - To są działania rajdowe oddziałów złożonych głównie z części sił batalionowej grupy bojowej, które przełamują obronę, wchodzą w głąb ugrupowania wojsk ukraińskich i dochodzą do zapory. Działania te prawdopodobnie mogą być połączone z działaniem oddziałów dywersyjnych, które pewnie wcześniej próbowały tę zaporę opanować - mówił były dowódca Wojsk Lądowych generał Waldemar Skrzypczak, który w niedzielę (6 marca) analizował w TVN24, posługując się mapą, przebieg rosyjskich ataków na ukraińskie miasta.

Kontrataki wojsk ukraińskich zdestabilizowały działania wojsk rosyjskich w rejonie CharkowaTVN24

Rosyjskie straty pod Kijowem i ukraińskie kontrataki w rejonie Charkowa

Generał dodał, że wojska rosyjskie nadal próbują okrążyć Kijów. – Wczoraj poniosły straty od ognia artylerii i uderzeń grup taktycznych – stwierdził. Natomiast w rejonie Charkowa w północno-wschodniej części kraju kontrataki wojsk ukraińskich zdestabilizowały działania wojsk rosyjskich.

- Rosjanie stracili możliwość prowadzenia działań zaczepnych. Prawdopodobnie przeszli częścią sił do obrony – ocenił wojskowy.

Mariupol w ogniu walk

Rosjanie atakują też Mariupol w południowo-wschodniej części kraju.

- Ze strategicznego punktu widzenia zdobycie Mariupola udrażnia połączenie Krymu z obwodami ługańskim i donieckim oraz zamyka dostęp Ukrainy do Morza Azowskiego – wyjaśniał gen. Skrzypczak.

Czytaj też: Jak zacieśnia się pierścień wojsk wokół Kijowa? Gdzie uderzają Rosjanie? Generał Skrzypczak pokazuje na mapie  

Zauważył, że nie widać, aby jakiekolwiek siły rosyjskie podchodziły z głębi Rosji do rejonu działań bojowych. – Rosjanie nie mają odwodów strategicznych. Prowadzą operacje tylko na wybranych kierunkach – wyjaśniał generał.

Nie ma informacji o mobilizacji kolejnych oddziałów armii rosyjskiej

Gdy prowadzący program Konrad Piasecki zwrócił uwagę, że rosyjska armia – przynajmniej na papierze – liczy ponad milion żołnierzy, a w operację ukraińską zaangażowanych jest może 200 tysięcy, gen. Skrzypczak odparł, że nic nie wiemy na temat mobilizacji kolejnych związków operacyjnych i taktycznych armii rosyjskiej.

Generał Skrzypczak mówi, że w kolumnie przesuwającej się w stronę Kijowa są wozy amunicyjne i wozy z zaopatrzeniemTVN24

- Być może to się odbywa. My jednak takiej wiedzy nie mamy – zaznaczył.

W konwoju przewożone jest paliwo i amunicja

Piasecki pytał też o rosyjski konwój, który z północy zmierza w kierunku Kijowa.

- Widać wyraźnie, że są to wozy amunicyjne i wozy z zaopatrzeniem. Są też zwykłe wozy transportowe przewożące zbiorniki z paliwem – stwierdził gen. Skrzypczak.

Generał Skrzypczak: w rejonie Charkowa Rosjanie stracili możliwość prowadzenia działań zaczepnych (analiza z 6 marca)
skrzypczak calosc

Dodał, że kolumna logistyczna jest krótsza niż była pierwotnie. - Miała ponad 60 kilometrów, teraz ma dwadzieścia parę. Świadczy to o tym, że kolumna ta wolno się przegrupowuje przez – budowany doraźnie - most na Dniestrze i ten proces trwa cały czas – mówił generał.

Dodał, że kolumna przesuwana jest na północ od Kijowa, żeby zaopatrywać wojska które walczą w stolicy Ukrainy. - Generalnie ta kolumna ma na sobie cały asortyment sprzętu, który jest potrzebny do walki – powiedział gen. Skrzypczak.

Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24

Autorka/Autor:tm//rzw

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty: