Afera taśmowa

15 czerwca 2014

Kulczyk będzie zeznawał ws. nagranej rozmowy. Od tego zależy, kogo będzie ścigać prokuratura

Prokuratura wezwała na przesłuchanie najbogatszego Polaka. Jan Kulczyk jest pokrzywdzonym ws. nagranej rozmowy mec. Romana Giertycha z Piotrem Nisztorem, dziennikarzem "Wprost". Tygodnik opublikował stenogram tej rozmowy sugerując, że wypowiedzi byłego wicepremiera mają być dowodem m.in. na to, że Giertych miał szukać "haków" na znanych biznesmenów. Jednak to od zeznań Kulczyka będzie zależeć czy, a jeśli tak, to który uczestnik nagranej rozmowy będzie rozpracowywany przez prokuratorów.

Tusk, Sienkiewicz i Belka popełnili przestępstwo? Jest śledztwo

Warszawska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nagranej rozmowy szefa MSW z prezesem NBP - ustalił Maciej Duda, dziennikarz śledczy portalu tvn24.pl. Prokuratorzy badają, czy mogło dojść do przestępstwa poprzez ustalanie "dealu": NBP pomoże w finansowaniu deficytu budżetowego, a w zamian za to zdymisjonowany zostanie Jacek Rostowski, ówczesny minister finansów.

Seremet chce "reakcji" ws. przeszukań we "Wprost". "Był bunt i przemoc wobec prokuratorów"

Prokurator Generalny Andrzej Seremet domaga się od Krajowej Rady Prokuratury zajęcia "stosownego stanowiska" w sprawie przeszukań w redakcji "Wprost". W piśmie, do którego dotarł portal tvn24.pl, pisze, że dziennikarze obecni na miejscu "przemocą zmusili prokuratorów do odstąpienia od czynności". Część członków Rady prośbę prokuratora nazywa "groteskową". - Z pewnością nie zajmiemy stanowiska, jakiego oczekiwałby Prokurator Generalny, a więc, że w siedzibie "Wprost" dziennikarze naruszyli niezależność prokuratorów - mówią.

Sienkiewicz: to tylko przestępcom wydaje się, że są bezkarni

- Sprawa podsłuchów pokazała, że pewne procedury są do poprawy i trzeba je zmienić jak najszybciej - mówił "Faktach po Faktach" w TVN24 szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz. Podkreślał, że śledztwo w tej sprawie się toczy i niewykluczone, że kolejne osoby usłyszą zarzuty. Podkreślił też, że tylko przestępcom wydaje się, że są bezkarni, ale ich zatrzymanie to zawsze kwestia czasu - co pokazało m.in. rozbicie zorganizowanej grupy przestępczej działającej na Podlasiu.

Kuria: ks. Mokrzycki zawieszony ze względu na sam fakt przeszukania. Nie wiadomo, czy śledczy coś znaleźli

- Przeszukanie pomieszczeń proboszcza katedry polowej ks. płk. Roberta Mokrzyckiego odbyło się w sposób prawidłowy i zgodny z procedurą - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie prok. Zbigniew Jaskólski. W środę portal tvn24.pl ujawnił, że w związku z działaniami Biura ks. Mokrzycki został zawieszony przez biskupa polowego Józefa Guzdka. Do wizyty agentów doszło w ramach śledztwa obejmującego m.in. szefa klubu PSL Jana Burego oraz sekretarza stanu w ministerstwie infrastruktury Zbigniewa Rynasiewicza.

Kapelan służb wojskowych zawieszony po wizycie CBA. Szukali złota?

Proboszcz Katedry Polowej Wojska Polskiego ks. płk Robert Mokrzycki zawieszony przez Biskupa Polowego Józefa Guzdka - dowiedział się portal tvn24.pl. Ma to związek z przeszukaniem przez CBA i prokuratorów biura i prywatnego mieszkania proboszcza Mokrzyckiego. Do wizyty agentów doszło w ramach śledztwa dotyczącego m.in. szefa klubu PSL Jana Burego oraz sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju Zbigniewa Rynasiewicza.

Wojtunik: nie znam przepisu, który zabraniałby przeszukania w parlamencie

- Starałem się maksymalnie przedstawić wszystkie informacje, które powodowały takie, a nie inne działanie kierowanego przeze mnie biura - przekazał szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik, który uczestniczył we wtorkowym posiedzeniu sejmowej komisji ds. służb specjalnych dotyczącej informacji o przeszukaniach pomieszczeń wykorzystywanych przez posła Jana Burego, szefa klubu PSL. Wojtunik podkreślił, że termin przeszukania ustaliła prokuratura.

Sąd: przeszukanie w redakcji "Wprost" było zgodne z prawem

Warszawski sąd odrzucił zażalenie redakcji tygodnika "Wprost" na wielogodzinną akcję prokuratury i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Zdaniem sądu przeszukanie i żądanie wydania nagrań z podsłuchanymi politykami odbyło się zgodnie z prawem.

Wojtunik o nagranej rozmowie z Bieńkowską: ta taśma jest jak yeti

- Ta taśma jest jak yeti, ale ja się tego yeti nie obawiam - mówił o taśmie z nagraniem swojej rozmowy z Elżbietą Bieńkowską Paweł Wojtunik. O istnieniu takiego nagrania informuje od jakiegoś czasu tygodnik "Wprost", jednak do tej pory nie nie ujrzało ono światła dziennego. - Moim zdaniem, nie ma na co czekać. Nie mówię tego dlatego, żeby zniechęcać do oczekiwania, ale nie mam sobie nic do zarzucenia. Znam treść mojej rozmowy - podkreślił w "Faktach po Faktach" szef CBA.

"Waldek strzelił sobie w stopę"

- Strzelił sobie w stopę, bo dzisiaj nie mówimy już o taśmach PO, o taśmach Giertycha - powiedział w "Faktach po Faktach" Janusz Piechociński, odnosząc się do wypowiedzi Waldemara Pawlaka, który przypomniał mu, że ten obiecał poddać się ocenie partii. Czy tak się stanie? Szef PSL w TVN24 nie chciał udzielić jednoznacznej odpowiedzi.

Sejm zdecydował: Sienkiewicz zostaje

Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności dla ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza. Za odwołaniem szefa MSW głosowało 213 posłów, przeciw było 235. Jako jedyny od głosu wstrzymał się Waldemar Pawlak, który wcześniej wnioskował o przerwanie obrad Sejmu do 22 lipca, aby została wyjaśniona sytuacja prawna posła PSL Jana Burego. Biuro Burego w przeddzień głosowania zostało przeszukane przez CBA. W piątek Sejm odrzucił także wniosek PiS o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska.

Sienkiewicz u PSL. "Myślę, że przekonał większość"

Sienkiewicz przeprosił ludowców "za swoje ewentualne niecne wypowiedzi" - informuje Jan Bury po spotkaniu klubu PSL z szefem MSW. Minister, jego zdaniem, przekonał większość posłów, którzy mieli wątpliwości, jak głosować w sprawie wotum o jego odwołanie. - Ale czy przekonał każdego, będzie wiadomo w trakcie piątkowego głosowania - dodał szef klubu PSL.

Kłopotek: dymisja należy się Sienkiewiczowi jak psu zupa

- Nie jestem przekonany o słuszności decyzji, że mamy bronić Sienkiewicza, bo dymisja należy mu się jak psu zupa. Szkoda, że (...) nasze kierownictwo musi nam łamać kręgosłupy - powiedział na antenie TVN24 Eugeniusz Kłopotek z PSL. Odniósł się w ten sposób do dyscypliny, jaka ma obowiązywać w PSL podczas piątkowego głosowania nad wnioskiem o odwołanie szefa MSW. Dziś po południu minister spraw wewnętrznych ma spotkać się z klubem parlamentarnym PSL.