Środa, 28 kwietnia - Prokurator Generalny został wyposażony w złą ustawę i nie ma odpowiednich instrumentów by poinformować społeczeństwo o postępach śledztwa ws. katastrofy - przekonywała w "Rozmowie Rymanowskiego" Beata Kempa z PiS. - W żadnym kraju nie ma tak, że prokuratura prowadzi śledztwo i o każdym kroku informuje społeczeństwo - ripostowała Julia Pitera z PO.
Goście "Rozmowy Rymanowskiego" dyskutowali o postępach śledztwa ws. katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Pod adresem prokuratury pojawiają się zarzuty, że nie informuje o nich rzetelnie społeczeństwa. W odpowiedzi na te oskarżenia premier Donald Tusk zorganizował specjalną konferencję prasową. W czwartek w Sejmie rząd przedstawi informację nt. śledztwa.
- Chcielibyśmy wysłuchać tej informacji. Konferencja nie oddaje wszystkiego. Zdaję sobie sprawę, że na konkretne ustalenia trzeba jeszcze poczekać, ale my nie czekamy na jakieś sensacyjne doniesienia. Pytania stawiają zwykli Polacy - mówiła Beata Kempa. Jak dodała sama też ma wiele pytań. - Dotyczą kwestii proceduralnych: np. czy dobrze, że oddano śledztwo w ręce Rosjan, czy komisja nie powinna być międzynarodowa - powiedziała posłanka PiS. - Proszę, by nas zrozumiano. Czekamy na wyniki śledztwa spokojnie, ale w tej sytuacji chodzi o rzetelną informacje dla Polaków. Prosili o to m.in. w tych kolejkach przed Pałacem Prezydenckim - dodała.
Prokurator bez narzędzi?
- Premier powiedział wszystko, co mógł - odpowiadała Julia Pitera. - Mamy rozdzielność prokuratury od ministra sprawiedliwości i ta sytuacja to jest wymierny sprawdzian, że to oddzielenia było słuszne. W innej sytuacji zarzuty do rządu byłyby głębsze - podkreśliła. Jak dodała lepszym rozmówcą dla Sejmu byłby jutro Prokurator Generalny, a nie premier.
Zdaniem Kempy Prokurator Generalny, odkąd jego funkcję oddzielono od funkcji ministra sprawiedliwości, nie ma narzędzi by informować społeczeństwo. Nie zgodziła się z nią Pitera. - Wciąż obowiązują te same kodeksy i prokurator nie może zrobić nic więcej i nic mniej niż mógł. Więc mówienie, że nie ma instrumentów jest błędem - stwierdziła.
Posłanki rozmawiały też o postulacie Ludwika Dorna, który domaga się dymisji ministra obrony Bogdana Klicha. - Ja osobiście bym nie podjęła takiej decyzji. Za wcześnie na tak duże wnioski - stwierdziła Kempa. - Zgadzam się z tym. Wyjaśnienie wszelkich aspektów wymaga czasu - dodała Pitera.