Targi w Genewie od dziesięcioleci są miejscem najważniejszych premier motoryzacyjnych świata. To właśnie tam światło dzienne ujrzały konstrukcje tak przełomowe jak Audi Quattro, Ferrari F50 czy poczciwy Ford Mondeo. Przygotowaliśmy zestawienie modeli, które na stałe zmieniły historię motoryzacji.
Nie ma chyba wśród fanów czterech kółek takiego, który by nie słyszał o Audi Quattro. Samochód zadebiutował 3 marca 1980 r. w Genewie, po trzech latach prac konstrukcyjnych.
Zostało wyposażone w stały napęd na cztery koła i turbodoładowany silnik o pojemności 2.1l. Po testach było już jasne – samochód będzie przebojem. „Właśnie doświadczyłem powiewu przyszłości. Ten samochód zrewolucjonizuje rajdy na zawsze”- miał mówić po pierwszym, krótkim teście kierowca Hannu Mikkola. Samochód rzeczywiście zmienił świat rajdów, przyczyniając się do powstania słynnej Grupy B.
Quattro w różnych odmianach trafiało także w ręce zwykłych kierowców. Łącznie wyprodukowano ponad 11 tys. sztuk tego modelu. Auto było inspiracją do powstania wielu naśladowców, wytyczyło nowy kierunek – mocnych czteronapędówek zasilanych turbodoładowanymi benzyniakami. Obecnie jest poszukiwanym i coraz droższym samochodem kolekcjonerskim. Za wersję Sport Quattro, której powstało zaledwie 220 sztuk, trzeba zapłacić już kilkaset tysięcy euro.
Ferrari F50
F50 po dziś dzień jest uważane za jeden z najlepszych modeli Ferrari w historii i – obok McLarena F1 - najlepszy uliczny bolid F1. Samochód został pokazany w 1995 r. i spotkał się z ogromnym zainteresowaniem publiczności. F50 posiadało silnik żywcem przeniesiony z bolidu F1 i jako drugi samochód w historii zostało wyposażone w dyfuzor. Ekstremalny bolid rozpędza się do setki w niecałe cztery sekundy, ma 520 KM mocy przenoszonej na tylne koła i całkiem spartańskie wnętrze. Wskazówka prędkościomierza zatrzymuje się w nim dopiero na 325 km/h, więc jest to samochód tylko dla naprawdę dobrych kierowców. Przez dwa lata produkcji powstało zaledwie 349 egzemplarzy tego ponadczasowego auta.
Ford Mondeo
Obecność Mondeo w tym zestawieniu może dziwić, ale tylko do pewnego stopnia. Model ten był próbą stworzenia auta globalnego, które byłoby dostępne na wszystkich rynkach świata. Przedsięwzięcie okazało się też jednym z najdroższych projektów w historii motoryzacji. Ford wydał na niego aż 6 miliardów dolarów. Samochód już w rok po premierze doczekał się nagrody „Car of the Year” i przez dwie dekady wyznaczał światowym producentom standardy w swojej klasie. W zeszłym roku Mondeo obchodziło 20. urodziny. Przez ten czas, w samej Europie samochód znalazł aż 4,5 mln nabywców.
Lamborghini Gallardo
Pisząc o Ferrari nie sposób nie wspomnieć o jego odwiecznym konkurencie – Lamborghini. W Genewie swój debiut miało Gallardo, najpopularniejszy model w historii marki. Nabywcy mogli wybierać silniki o mocach od 500 do 562 KM i napędzie zarówno na tył jak i AWD. Każdy silnik ma 10 cylindrów w układzie V i charakterystyczny, agresywny ryk. Produkowany między 2003 a 2013 supersamochód cieszył się tak wielką popularnością, że znalazł ponad 14 tys. nabywców. Co ciekawe, przez 50 lat istnienia marki, wyprodukowano zaledwie 30 tys. aut, z czego aż połowę stanowi jeden model! Obecnie Lamborghini pracuje nad stworzeniem godnego następcy tego auta.
Autor: Agencja TVN / Źródło: materialy prasowe
Źródło zdjęcia głównego: wikimedia commons