20 tysięcy złotych wraz z odsetkami musi zapłacić Józefowi Heroldowi sekcja piłki nożnej pierwszoligowej Warty Poznań za wykorzystanie hasła i logotypu "Zielona Rewolucja". W poniedziałek przed poznańskim sądem zapadł wyrok w tej sprawie.
Herold, który jest autorem hasła i logotypu, pozwał klub i domagał się od niego pieniędzy w związku z przeniesieniem praw autorskich oraz udzieleniem licencji na jego wykorzystywanie. Przedstawiciele strony pozwanej starali się przekonać sąd, że opracowaniem logotypu zajął się jego syn, Maciej Herold.
- Nie ma wątpliwości, że powód jest autorem hasła i logotypu, ponieważ został przedstawiony jako autor podczas gali, która je prezentowała. Strony nie ustaliły w umowie wynagrodzenia, a gdy doszło do rozmów w tym zakresie, to współpraca i pertraktacje zostały zerwane. Kwotę wynagrodzenia ustalił biegły, który wskazał wartość utworu na 20 tys. złotych - argumentował swoją decyzję sędzia Ryszard Nowak.
Logotyp opracował syn
Reprezentująca Wartę mecenas Agnieszka Bagińska nie chciała się zgodzić z taką interpretacją prawa. - Hasło "Zielona Rewolucja" nie może zostać uznane za utwór w rozumieniu prawa, ponieważ pozbawione jest indywidualności i każdy może z niego korzystać - powiedziała w czasie rozprawy. Jak dodała, w materiale dowodowym zaznaczono, że opracowaniem logotypu zajął się jego syn, Maciej Herold.
Na ogłoszeniu wyroku nie była obecna żadna ze stron. Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.
Nieco ponad dwa lata temu, współwłaścicielka firmy z branży deweloperskiej, Izabella Łukomska-Pyżalska zainwestowała w sekcję piłkarską Wartę Poznań. Pod hasłem "Zielona Rewolucja" chciała przyciągnąć kibiców, sponsorów i powalczyć o awans do ekstraklasy. Mimo dużych nakładów finansowych, zespół nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Kilka miesięcy temu mocno ograniczyła środki na drużynę, która obecnie jest bliska spadku do drugiej ligi.
Autor: mm/par / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN Poznań | Filip Czekała