Komisja Europejska chce, aby obywatele wypowiedzieli się, czy są za zmianą przepisów dotyczących przestawiania zegarów na czas letni i zimowy. Udostępniła ankietę, w której pyta o ewentualną nowelę unijnej dyrektywy. O jej wypełnienie apeluje nawet szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Zanim jednak zostanie podjęta decyzja, warto poznać argumenty za i przeciw. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Co pół roku cała Europa zmienia czas. Kiedyś się to opłacało, teraz Komisja Europejska chce się dowiedzieć, co Europejczycy o tym myślą - i ewentualnie ze zmiany czasu zrezygnować.
- Do 16 sierpnia można to zrobić na stronie Komisji Europejskiej, również w języku polskim - zaznacza Władysław Kosiniak-Kamysz, zachęcając do głosowania.
Jak podkreśla lider PSL, wypełnienie ankiety nie zajmuje więcej niż kilka minut.
Wystarczy na stronie Komisji Europejskiej odnaleźć zakładkę "Konsultacje społeczne". Po podaniu kilku informacji o sobie odpowiadamy na pięć pytań. Między innymi o to, czy jesteśmy za utrzymaniem obecnych regulacji, czy też nie, oraz - w przypadku zmiany przepisów - jaki czas chcielibyśmy mieć na stałe: zimowy czy letni.
Oszczędność energii
Przed podjęciem decyzji warto jeszcze raz prześledzić argumenty za i przeciw.
Argument pierwszy - oszczędności. Gdy wprowadzano zmiany czasu, niemal cały wytwarzany prąd był zużywany na oświetlenie, stąd ważne było maksymalne wykorzystanie światła dziennego.
- Wtedy to był problem, bo świece były bardzo drogie, oświetlenie było kosztowne, wobec tego wykorzystanie akurat tego czasu, który daje nam dobre światło, było bardzo skuteczne - tłumaczy Wiktor Niedzicki, fizyk i popularyzator nauki.
Teraz większość energii elektrycznej pochłaniają urządzenia, których używamy bez względu na porę dnia. Na przykład klimatyzatory. Oszczędności są więc marginalne.
Zdrowie
W dyskusję nad zmianą czasu aktywnie włączają się lekarze, którzy od dawna alarmują, że zaburzanie rytmu dobowego ma fatalne skutki dla naszego zdrowia.
- Ta godzina zabrana ze snu powoduje zwiększenie ryzyka zawału, powoduje zwiększenie ryzyka wylewu krwi do mózgu - wylicza doktor Paweł Grzesiowski z Centrum Medycyny Zapobiegawczej.
W pierwszych dniach po zmianie czasu według różnych szacunków ryzyko zawału jest większe nawet o 10 procent.
Bezpieczeństwo drogowe
Badania wskazują też, że niedobory snu i problemy z koncentracja powodują wzrost liczby wypadków drogowych. Ale tu jest też argument za przechodzeniem na czas letni: więcej światła dziennego wieczorami to większe bezpieczeństwo na drogach.
Rolnictwo
Na zmianach czasu korzystają też rolnicy, którzy latem mogą dłużej pracować w polu. W pozostałych gałęziach gospodarki tak jednoznacznych korzyści nie ma.
Rynek wewnętrzny
Ekonomiści nie mają wątpliwości, że w ramach wspólnego rynku w Unii Europejskiej różnice czasu to tylko źródło problemów.
- Dzisiaj poważnym kosztem ekonomicznym są wszelkiego rodzaju przestawienia, które są realizowane tam, gdzie jest logistyka, tam, gdzie jest transport, tam, gdzie ludzie się przemieszczają ale również towary - wylicza doktor Bartłomiej Gabryś z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.
Stąd ważniejsze od tego, jaki czas wybierzemy, jest wybór przez całą Europę jednolitego rozwiązania. Jeśli zmieniamy czas, to wszyscy, jeśli nie zmieniamy, to też solidarnie.
- Polska może być awangardą, Polska możemy pokazać Europie, że warto zatrzymać czas - uważa Kosiniak-Kamysz.
Takie pomysły jednak w pojedynkę nie mają większego sensu. Na decyzje całej Unii może wpłynąć każdy. Internetowe konsultacje trwają do przyszłego czwartku.
Autor: kb//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24