Prokuratura w Kozienicach postawiła zarzuty nastolatkowi, który pod wpływem alkoholu śmiertelnie potrącił policjanta na służbie. Odpowie za jazdę po pijanemu i spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Wystosowano też wniosek o aresztowanie nastolatka.
Jak poinformowała Bogusława Pereta, zastępca prokuratura rejonowego w Kozienicach, zarzuty dotyczą kierowania samochodem w stanie nietrzeźwym i spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Obecnie chłopak przebywa w areszcie w Warszawie.
Dzisiaj odbędzie się pogrzeb zabitego policjanta.
Zabezpieczali miejsce innego wypadku
Do wypadku, w którym zginął funkcjonariusz, doszło w niedzielę nad ranem. 24-letni sierż. Maciej Walaszczyk, pracujący na co dzień w komendzie policji w Kozienicach, zabezpieczał miejsce wypadku niedaleko Kozienic, na trasie nr 79. W pracujących na drodze ratowników i policjantów wjechał opel vectra, prowadzony przez 19-letniego chłopaka. Samochód potrącił Walaszczyka. Funkcjonariusz zginął na miejscu.
Kierowca także został ranny. Okazało się, że jest nietrzeźwy. W samochodzie oprócz niego jechało jeszcze czterech kolegów. Wracali z dyskoteki. Pasażerowie opla nie odnieśli większych obrażeń.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: www.policja.pl