4,5-letniego chłopca stojącego po szyję w wodzie, odnaleźli policjanci w środę wieczorem w miejscowości Lipno w woj. kujawsko-pomorskim. Dziecko spacerowało wraz z ojcem po pobliskiej łące. W pewnym momencie gdzieś się zgubiło. O zdarzeniu funkcjonariuszy poinformował ojciec chłopca.
Jak powiedziała Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, chłopczyk razem z ojcem poszedł na łąkę napoić kucyki. Mężczyzna nie zauważył jednak, kiedy malec zniknął mu z pola widzenia. - Ojciec tego nie zauważył, pobiegł, żeby sprawdzić czy dziecko przypadkiem nie wróciło do domu. Niestety chłopca nie było. Powiadomił policję - powiedziała Chlebicz.
Przybyli na miejsce policjanci z lipnowskiej komendy rozpoczęli przeszukiwanie pobliskich łąk. Chłopiec odnalazł się w rowie kilkaset metrów od domu, brodząc po szyję w wodzie. - Po wyciągnięciu malucha policjanci udzielili mu pomocy, okryli kurtką. Na miejsce przyjechał lekarz, który po zbadaniu chłopca stwierdził, że jest z nim wszystko dobrze - powiedziała Chlebicz.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24