Terlecki: serial "tworzymy koalicję" skończył się politycznym blamażem

GRZEGORZ SCHETYNA I ROBERT BIEDROŃ BĘDĄ GOŚĆMI "FAKTÓW PO FAKTACH" O GODZ. 19.25 W TVN24

Szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna poinformował w czwartek, że PO idzie do jesiennych wyborów parlamentarnych pod szyldem Koalicji Obywatelskiej bez Polskiego Stronnictwa Ludowego i Sojuszu Lewicy Demokratycznej. 20 procent miejsc na listach KO mają otrzymać kandydaci "obywatelscy": społecznicy, eksperci i samorządowcy.

Decyzję Platformy Obywatelskiej skomentował Ryszard Terlecki, przewodniczący klubu PiS.

- Wszystko wskazuje na to, że po wielu tygodniach bardzo pasjonującego serialu pod tytułem "tworzymy koalicję" skończyło się politycznym blamażem. Żadnej koalicji nie ma, Koalicja Obywatelska idzie sama z obywatelami, którzy dostaną jakieś tam gorsze miejsca - ocenił. - Zobaczymy, co to za obywatele i co to za miejsca - dodał.

- Jednym słowem, takie wrażenie, że Polska czeka na wynik tych wielotygodniowych rozmów, kończy się właśnie smutnym finałem. Rozmowy do niczego nie doprowadziły i partie idą osobno - stwierdził Terlecki.

Marek Sawicki z PSL ocenił, że cieszy się z takiego rozwiązania.

- Przede wszystkim jestem zadowolony z tego, że w końcu nie ma już tego hamletyzowania, że jest podjęta decyzja, że mamy jasność, że po stronie opozycji na dzień dzisiejszy rysują się trzy komitety wyborcze, a więc będzie zdecydowana lewica, będzie liberalna lewica i jest umiarkowane centrum, więc gratulacje - sprecyzował.

CZYTAJ WIĘCEJ: Władysław Kosiniak-Kamysz komentuje ustalenia koalicyjne >

- Życie polityczne różne figle płata, ale ja się cieszę, że już Platforma podjęła decyzję - to przynajmniej Włodzimierz Czarzasty nie czeka w tej chwili w kolejce i też będzie mógł spokojnie podjąć własną decyzję - dodał polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Autor: mart//now / Źródło: tvn24