Zmiana miejsca uroczystości z okazji 20-lecia obalenia komunizmu wywołuje wiele kontrowersji. Swoje niezadowolenie z przeniesienia obchodów z Gdańska do Krakowa wyraził m.in. o. Maciej Zięba. - Wszyscy na tym tracimy - mówi dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności, które jest organizatorem i gospodarzem gdańskich obchodów.
"Duża praca została zmarnowana"
Czwartkowa decyzja premiera Donalda Tuska wywołała wielkie zamieszanie w kręgach związanych z przygotowaniem uroczystości w Gdańsku. - Jest to decyzja, na której wszyscy dużo tracimy, duża praca i inwencja entuzjastów, których polityka nie interesuje, została zmarnowana - dodał o. Zięba.
"Te uroczystości służyły Gdańskowi, Polsce i również stoczni"
Jak podkreślił, to właśnie decyzja związkowców o proteście w Gdańsku właśnie 4 czerwca jest wielka stratą. - Wielka szkoda, że zapiekłość i agresja owocuje stratą nas wszystkich. Te uroczystości służyły Gdańskowi, Polsce i również stoczni - podkreślił o. Zięba.
Poinformował, że w Gdańsku 4 czerwca w ramach rocznicowych obchodów odbędzie się w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance konferencja pt. "Solidarność i upadek komunizmu" z udziałem m.in Hansa Dietricha Genschera, Vaclava Havla i Żelju Żelewa.
Jest to decyzja, na której wszyscy dużo tracimy, duża praca i inwencja entuzjastów, których polityka nie interesuje, została zmarnowana mz
Koncerty się odbędą
Wieczorem na terenie stoczni odbędzie koncert pt. "Zaczęło się w Polsce". Wystąpią m.in. Scorpions, Kylie Minogue, Tilt, Kombi, Lombard, Kora.
4 czerwca w Gdańsku przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku planowano spotkanie szefów rządów państw europejskich z młodzieżą. Na ten sam dzień w tym miejscu związkowcy z Solidarności zapowiedzieli manifestację w obronie stoczni i miejsc pracy w innych zakładach. 7 maja premier Donald Tusk oficjalnie poinformował o przesieniesieniu uroczystości na Wawel.
Źródło: PAP