- Myślę, że Lech Wałęsa w czerwcowych wyborach do europarlamentu zagłosuje na Libertas - powiedział w programie "24 godziny" były wicepremier Roman Giertych. Bronił także kolejnego wystąpienia Wałęsy na kongresie partii Libertas.
Roman Giertych od czasu przegranych wyborów do Sejmu w 2007 roku pozostaje w politycznej poczekalni. Jednak ci, którzy myśleli, że pożegnał się już z polityką, grubo się mylili. Choć sam temu zaprzecza, uważany jest za szarą eminencję polskiego oddziału eurosceptycznej partii Libertas.
Giertych z Wałęsą
Giertych wyraźnie bronił czwartkowego wystąpienia byłego prezydenta na madryckim kongresie tej partii. - Lech Wałęsa postanowił poszerzyć w Polsce zakres wolności. Na scenie politycznej od dawna jest tylko PiS i PO. Ja się męczę, jak oglądam zwarcie Tuska i Kaczyńskiego - powiedział Giertych.
"Chłopcy i drewno"
Jego zdaniem, w polskiej rzeczywistości politycznej jest miejsce na jeszcze jedną partię. - Poza PO-PiS nikt inny się nie liczy. Dzieje się tak ze względu na "chłopięctwo" przywódców SLD i "drewnowatość" liderów PSL - ocenił Giertych. Kontynuując tę myśl, były szef LPR dalej przekonywał o słuszności wystąpień Wałęsy na kongresach partii Ganleya. - Wałęsa publicznie przyznał, że nie zgadza się z Libertasem, ale podkreślał wielokrotnie, że jest dla tej partii miejsce w Europie - mówił Giertych.
Krytyka "legendy"
Wałęsa już wcześniej był na kongresie tej partii w Rzymie. Został za to skrytykowany przez większość polskich polityków. Tym razem było podobnie. Dzień przed wyjazdem byłego lidera "Solidarności" na kongres do Madrytu Janusz Palikot (PO) powiedział, że da mu 110 tys. euro (wg. doniesień medialnych, Wałęsa miał zarobić na wystąpieniu 100 tys. euro), a premier Donald Tusk delikatnie wyraził swoją dezaprobatę dla działań eks-prezydenta. - Ja nie wiem, ile Declan Ganley zapłacił tym razem Wałęsie - powiedział zapytany o tę sprawę Giertych.
TVP mi się nie podoba
Giertych, pytany o swoje rzekome wpływy w TVP, zaskoczył odpowiedzią, że "TVP bardzo mu się nie podoba". - Oglądałem wiele relacji z kongresu Libertas, między innymi Polsatu i TVN. Jednak to właśnie relacja telewizji publicznej była najbardziej krytyczna w stosunku do Libertasu - wyznał były minister edukacji narodowej. Jego zdaniem, krytyka eurosceptyków to "trwały element" w TVP.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24