W Telewizji Polskiej wszystko po staremu. Rada Nadzorcza spółki, która zebrała się w piątek, zdecydowała, że zawieszeni od grudnia Andrzej Urbański i dwaj wiceprezesi TVP Sławomir Siwek i Marcin Bochenek nie wrócą do swoich gabinetów. Decyzją rady okres zawieszenia przedłużono o kolejne trzy miesiące. P.O. prezesa nadal będzie kojarzony z LPR Piotr Farfał.
Funkcję p.o. prezesa dla Farfała rada także przedłużyła o kolejne trzy miesiące. Zarówno powtórne zawieszenie Urbańskiego, Siwka i Bochenka, jak i funkcja p.o. prezesa dla Farfała potrwają do 19 czerwca.
Zarząd TVP nadal tworzą zatem Farfał i delegowany w grudniu na trzy miesiące z rady nadzorczej Tomasz Rudomino. Koniec delegacji Rudomino mija 20 marca, jak dotąd rada nie przedłużyła tego terminu.
W piątek rada nadzorcza głosowała też nad wnioskami o odwołanie: Farfała, Urbańskiego, Bochenka i Siwka jednak nie uzyskały one większości. Wiadomo już, że zastrzeżenia do podjętych uchwał złoży jeden z członków rady Krzysztof Czabański, który w sporze o władzę w TVP stoi po stronie zawieszonego prezesa Urbańskiego. Mają one zostać zgłoszone do sądu rejestrowego w najbliższym czasie.
Dwuwładza
Po raz pierwszy Urbański, Siwek i Bochenek zostali zawieszeni 19 grudnia ubiegłego roku, a termin ich zawieszenia mijał 19 marca. Rada nadzorcza zdecydowała się jednak nie czekać do ostatniej chwili i na wniosek członków rady rekomendowanych przez LPR i Samoobronę przedłużyła je już w piątek.
Na początku roku p.o. prezesa Piotr Farfał złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez zawieszonych członków zarządu TVP. Farfał zarzuca im działanie na szkodę spółki. Zawiadomienie dotyczy umowy, jaką Andrzej Urbański, Sławomir Siwek i Marcin Bochenek zawarli 21 grudnia z kancelarią prawną, która reprezentowała ich m.in. na jednej z konferencji prasowych. Obecne władze TVP uważają, że umowa została zawarta dwa dni po zawieszeniu trzech członków zarządu przez radę nadzorczą oraz że poprzez "rażąco wysokie honorarium" miała narazić telewizję na straty.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: fotorzepa