- Pani minister Bieńkowska na pewno nie jest najlepszym ministrem, na to zwracają uwagę wszyscy. Minister Kopacz, cóż chyba ma pecha i brakuje jej pomysłów. Ministerstwo Katarzyny Hall "wisi na włosku" - ocenia w "Magazynie 24 godziny" Nelli Rokita. Posłanka PiS zapowiada, że na najbliższym kongresie swojej partii chce mówić właśnie o kobietach w polityce.
Nelli Rokita podsumowuje krótko: "w rządzie kobiety nie są udane". Zarzuca Elżbiecie Bieńkowskiej, minister rozwoju regionalnego, złe wykorzystanie środków unijnych. Suchej nitki nie pozostawia także na minister zdrowia Ewie Kopacz. - Kopacz - cóż ma trochę pecha, albo nie jest w stanie realizować tych planów, które zamierzała albo nie ma tych planów. W ogóle nie ma pomysłu co ma zrobić ze swoim resortem - twierdzi Nelli Rokita. Według niej, minister zdrowia, "trochę" nie jest na swoim miejscu. - Widać, że jest zmęczona i mam wrażenie, że chce sama odejść i przekazać to komuś dalej. To byłby dobry krok z jej strony - mówi o Ewie Kopacz Rokita.
"Ministerstwo edukacji wisi na włosku"
Według posłanki PiS, także ministerstwo edukacji jest źle prowadzone. Za przykład posłużyły tu plany wprowadzenia obowiązku szkolnego dla sześciolatków. - Szkoły nie są przygotowane (do przeprowadzenia tej reformy -red.) - Mnie się wydaje, że to była pomyłka ze strony ministerstwa, tak się z tym spieszyć, nie mając pieniędzy. Chwała jej za to, że się wycofała, ale jej ministerstwo wisi na włosku - ocenia Katarzynę Hall Nelli Rokita.
Krótko Jak tłumaczy: "spodziewałam się więcej kompetencji od minister Hall".
Posłanka PiS nie skrytykowała tylko wywodzącej się z PSL Jolanty Fedak, minister pracy i polityki społecznej. - Dajmy szansę PSL-owi. Pozwolę sobie na milczenie w sprawie minister Fedak - mówi Nelli Rokita.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24