Chwile grozy przeżyli mieszkańcy jednej z ulic w Mysłowicach na Śląsku. Z powodu ulatniającego się gazu ewakuowano kilkadziesiąt osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Wieczorem zaniepokojeni mieszkańcy jednego z domów jednorodzinnych przy ul. Wybickiego wezwali straż. - Okazało się, że w samym domu wszystko jest w porządku. Woń gazu była jednak wyczuwalna w okolicznych studzienkach. Na miejsce poza strażakami przyjechało też pogotowie gazowe - mówi Aneta Gołębiowska ze śląskiej straży pożarnej.
Służby ratownicze podjęły decyzję o ewakuacji kilkudziesięciu mieszkańców z kilkunastu okolicznych domów. Trafili oni do pobliskiej szkoły. Kiedy gazownikom udało się odciąć dopływ gazu mieszkańcy mogli bezpiecznie wrócić do swoich domów.
Na razie nie wiadomo jeszcze co było przyczyną awarii. Niewykluczone jednak, że nastąpiło rozszczelnienie rurociągu. Naprawa awarii może potrwać nawet do poniedziałku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24