Warszawskie ulice, środa wieczór. Trwa pościg policyjny, prawie jak w amerykańskich filmach akcji. Jednak "prawie" robi różnicę. Zwłaszcza, jeśli się ucieka polskimi drogami. Przekonał się o tym kierowca passata, który uciekając przed policją... utknął w korku.
Pościg rozpoczął się w środę wieczorem, około godz. 20.30 na ul. Marymonckiej na warszawskich Bielanach. Policja chciała zatrzymać pędzącego passata. Kierowca nie reagował, skręcił nagle na Trasę Toruńską.
Auto pędziło nie bez powodu. Gdy tylko samochód stanął w kolejce, wyskoczył z niego pasażer, uciekając z 15 kg amfetaminy, które jednak po kilku metrach porzucił. Policja zatrzymała narkotyki oraz kierowcę, który został w aucie. Wciąż trwają poszukiwania zbiega.
Kierowca utknął w korku na Trasie Toruńskiej, w torbie porzuconej przez pasażera passata było 15 kg. amfetaminy. Narkotyki zabezpieczono do badań.
- Zatrzymany kierowca samochodu to 30-letni Tomasz P. W przeszłości karany był za posiadanie narkotyków - poinformowało w czwartek biuro prasowe Komendy Stołecznej Policji.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: fot. policja