O moralnym wymiarze kampanii wyborczej i wadze nadchodzących wyborów rozmawiał z kardynałem Stanisławem Dziwiszem szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Polityk nie chciał jednak zdradzić szczegółów rozmowy.
Do kardynała powiedziałem dwa słowa: "przepraszam" i "dziękuję". Przeprosiłem za to, że ta kampania jest tak brutalna, i że nie potrafiłem skutecznie zapobiec temu, iż szczególnie w finale ona tak brzydko wygląda. Donald Tusk
- Do kardynała powiedziałem dwa słowa: "przepraszam" i "dziękuję". Przeprosiłem za to, że ta kampania jest tak brutalna, i że nie potrafiłem skutecznie zapobiec temu, iż szczególnie w finale ona tak brzydko wygląda - podkreślił szef PO, ale zaznaczył: - Nie czuję się za to odpowiedzialny, ale uważam, że każdy polityk w Polsce powinien przeprosić za to, że to tak wygląda, jak nie powinno. "Dziękuję" powiedziałem za słowa kardynała, które ja traktuję bardzo poważnie, o tym, że 21 października powinien być wybór ludzi roztropnych, przyzwoitych, myślących o tym, co można zrobić, a nie nad kim władać.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24