Strażakom udało się ugasić pożar hurtowni chemicznej w Rzeszowie. Budynek spłonął doszczętnie. Nie ma ofiar ani rannych. Straty wyniosły około 1,2 mln złotych.
Z pożarem walczyło 35 jednostek straży pożarnej i ponad 100 strażaków.
- To było piekło - opowiada o akcji rzecznik rzeszowskiej straży pożarnej Marcin Betleja. - Ogień był tak duży, że strażacy nie mogli zbliżyć się do płonącego budynku na kilkanaście metrów. Przyznaje jednak, że pożar udało się opanować bardzo szybko, bo strażacy nie dopuścili do rozprzestrzenienia się ognia.
Do domów wrócili już mieszkańcy pobliskich budynków. Decyzje o ich ewakuacji podjęto po badaniach inspekcji ochrony środowiska, która stwierdziła podwyższone stężenie tlenku węgla.
Pożar wybuchł po godz. 10. Ogień zajął magazyny z farbami, lakierami i wykładzinami. Jak poinformował Marcin Betleja, straty spowodowane przez ogień sięgają 1,2 mln zł. - Straty w towarze wyniosły prawie 1 mln zł, dodatkowo spaliła się hala magazynowa wartości 200 tys. zł. W trakcie pożaru spłonęła też składowana w hali wykładzina podłogowa - powiedział Betleja.
Strażacy uratowali mienie o wartości ponad 8 mln zł.
Internauci tvn24.pl przesłali nam film i zdjęcia płonącej hali.
as
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24