- Dla mnie niedopuszczalne jest przerywanie prac komisji z powodu hucpy politycznej - powiedział marszałek Sejmu Bronisław Komorowski o awanturze w komisji regulaminowej, podczas której posłowie PiS krzyczeli "Hańba!", "Na Białoruś!", "Uzurpator!", a potem postanowili opuścić jej posiedzenie. - To była Sicz Zaporoska w polskim parlamencie - skomentował Komorowski.
Sejmowa komisja regulaminowa zebrała się, żeby ustalić stanowisko w sprawie wniosku o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze. Poseł na posiedzeniu komisji się nie zjawił, a argumentował to tym, że wezwania formalnego nie dostał. Miał się o nim dowiedzieć dzisiaj o godz. 10., kiedy już miał inne plany, m.in. związane z wykonywaniem poselskiego mandatu.
"Nie wierzę"
- Nie wierzę, że Ziobro o wezwaniu nie wiedział - powiedział Bronisław Komorowski. - Na posiedzenie komisji dotarła setka posłów PiS-u, którzy wiedzieli, że miał się stawić, a on jeden, biedny, nie wiedział - drwił marszałek Sejmu. Zdaniem Komorowskiego, "PiS zainteresowany jest stworzeniem w polskim parlamencie teatru i cyrku kosztem demokracji".
W czasie awantury w komisji, wielu posłów PiS krzyczało do wicemarszałka Sejmu Stefana Niesiołowskiego m.in. "Uzurpator!" i "Precz z komuną!". Kiedy opuścili posiedzenie, pozostali posłowie pozytywnie zaopiniowali prokuratorski wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze. CZYTAJ WIĘCEJ
Wotum nieufności
Po wyjściu posłów PiS-u z posiedzenia komisji, na konferencji prasowej prezes partii Jarosław Kaczyński zapowiedział wniosek o wotum nieufności dla marszałków Komorowskiego i Niesiołowskiego. CZYTAJ WIĘCEJ
- Niech PiS zgłasza wniosek. Poddam go natychmiast pod głosowanie - zapowiedział Bronisław Komorowski.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot: PAP