Kierowcy - opamiętajcie się! - apeluje policja. Miniony weekend był najtragiczniejszym od początku roku. 286 wypadków drogowych, 58 osób zabitych, 268 rannych - statystka podsumowująca to, co działo się podczas minionych dwóch wolnych dni w całej Polsce jest wstrząsająca. Co trzecią śmiertelną ofiarą był pieszy.
Do najtragiczniejszego wypadku doszło w sobotę na krajowej "ósemce". Tuż po godzinie 5.00 na wyjeździe z Suwałk od strony Augustowa dostawczy volkswagen zderzył się z autobusem. Na miejscu zginęli obaj kierowcy oraz dwóch pasażerów volkswagena. Jedenaście osób trafiło do szpitala. Jedna z nich jest w stanie ciężkim. Droga była zablokowana przez 5 godzin.
Fatalny poranek
W niedzielę rano około godz. 6.00 w miejscowości Łabiszynek na trasie z Gniezna do Bydgoszczy zderzyły się czołowo renault i volkswagen, a w nie uderzyło kolejne auto. W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniósł 21-letni kierowca renault i jego 55-letnia pasażerka. Sześć innych osób z obrażeniami trafiło do szpitala. Droga była zablokowana przez 3 godziny.
Pijany kierowca uciekał
W Zgierzu zatrzymano pijanego sprawcę wypadku drogowego. Mężczyzna na przejściu dla pieszych potrącił 60-letnią kobietę i uciekł, nie udzielając jej pomocy. Chwilę później zderzył się z fiatem i wpadł w ręce mundurowych. Kierowca poloneza był pijany.
Policja po raz kolejny apeluje o rozsądek i wyobraźnię na drodze.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24