Pożar w kamienicy przy ul. Matejki w Toruniu. Jedna osoba nie żyje, pozostali mieszkańcy zostali ewakuowani. - Przyczyny pożaru ustalają biegli - mówi sierżant Artur Rzepka, rzecznik toruńskiej policji.
Ofiara to 39-letni mężczyzna. - O wybuchu zostaliśmy poinformowani przed godziną ósmą. Po ugaszeniu pożaru w mieszkaniu znaleziono ciało mężczyzny i kartony pełne plastikowych butelek z alkoholem - mówi sierżant Rzepka. Jak dodał, z wstępnych ustaleń wynikało, że przyczyną śmierci mogła być nieostrożność przy przelewaniu alkoholu. Jednak informacja ta nie potwierdziła się. Kartony znaleziono w sąsiednim pomieszczeniu, nie w tym, w którym wybuchł pożar.
Lokatorzy z sąsiednich mieszkań zostali ewakuowani. W akcji brało udział sześć zastępów straży, które szybko ugasiły pożar i nie dopuściły do rozprzestrzenienia się ognia na pozostałe mieszkania. - W tej chwili sytuacja jest już opanowana, mieszkańcy najdalej za dwie godziny mogą już wrócić do domów - powiedział w TVN24 rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, Paweł Frątczak.
Konstrukcja budynku nie została naruszona.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24