Stołeczna policja ujęła mężczyznę, który w piątek próbował okraść bank. 23-letni Mariusz W. został zatrzymany we wtorek przed południem w okolicach placówki bankowej na warszawskim Bemowie. Za dokonanie napadu grozi mu nie mniej niż 3 lata więzienia.
Młodego mężczyznę zauważył na ul. Powstańców Śląskich na Bemowie policjant nie będący na służbie. Natychmiast wezwał posiłki. - Zatrzymany Mariusz W. trafił do policyjnego Wydziału Terroru Kryminalnego i Zabójstw, gdzie jest przesłuchiwany. Przestępca w chwili zatrzymania miał przy sobie broń palną, nóż, pałkę teleskopową oraz kominiarkę - poinformowała Dorota Tietz, z zespołu prasowego stołecznej policji.
Przestępca w chwili zatrzymania miał przy sobie broń palną, nóż, pałkę teleskopową oraz kominiarkę
Policja potwierdza, że zatrzymany mężczyzna w piątek o godzinie 17.45 wtargnął do placówki PKO BP przy ul. Kaliskiego. Wyjął broń palną, najprawdopodobniej rewolwer i strzelił w ścianę ponad głową jednej z kasjerek. Dwie kasjerki zdołały uciec na zaplecze. Od trzeciej bandyta zażądał pieniędzy. Kasjerki z zaplecza powiadomiły o napadzie policję i uruchomiły alarm. Niedoszły rabuś słysząc sygnał alarmu wybiegł z banku, a pod oddziałem odsłonił twarz. Dzięki temu kamery nagrały jego wizerunek, który upubliczniły media. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Stołeczna Policji