Polska kupi 40 pojazdów przeciwminowych klasy MRAP. Jeszcze pod koniec roku mają nimi jeździć żołnierze w Afganistanie – informuje "Gazeta Wyborcza". Resort obrony oficjalnie nie potwierdza tych informacji.
Teraz polscy żołnierze w Afganistanie jeżdżą na patrole w amerykańskich humvee. Nie są one jednak bezpieczne. Właśnie takim pojazdem jechali żołnierze, którzy zginęli w środę. PRZECZYTAJ WIĘCEJ
Superopancerzenie
Według dziennika, Polska chce kupić wozy oznaczone RG-31. To superopancerzone transportery produkowane w RPA. Są tak skonstruowane (chodzi tutaj szczególnie o kształt podwozia), by chronić żołnierzy przed wybuchami min.
Podobne wozy zamówiła ostatnio amerykańska piechota morska. RG-31 był także używany m.in. przez siły pokojowe w Bośni i Libanie, a oprócz Amerykanów mają je np. Kanadyjczycy. Cena jednego RG-31 to ok. 600 tys. dolarów.
Powołując się na źródła w MON gazeta twierdzi, że decyzja o zakupie RG-31 została podjęta kilkanaście dni temu, a będzie ogłoszona w najbliższych dniach.
Na pewno ochronią?
RG-31 jednak nie są pojazdami doskonałymi. Jeśli ładunek wybuchowy, na który wjadą jest potężny, ich konstrukcja niewiele pomaga. Przekonali się o tym w Afganistanie m.in. Kanadyjczycy. W lipcu 2007 roku ich RG-31 wjechał na minę. W wybuchu zginęło sześciu żołnierzy i afgański tłumacz.
Źródło: RMF FM, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24