To nowe zadanie dla ABW: Agencja ma pomóc szczecińskiej prokuraturze w rozpracowaniu somalijskich piratów, którzy porwali statek z dwoma Polakami na pokładzie. - Przestępstwo popełniono na szkodę obywateli polskich, w takich sytuacjach musimy wszcząć postępowanie - oznajmił w środę prokurator krajowy Marek Staszak.
Na pokładzie porwanego saudyjskiego tankowca "Sirius Star" jest dwóch Polaków - kapitan i oficer. W środę piraci skontaktowali się z operatorem tankowca: w zamian za wolność załogi żądają okupu i zapewnienia bezpieczeństwa.
Nasz MSZ sprawę pilotuje od samego początku. W środę postępowanie wszczął szczeciński wydział prokuratury krajowej wraz z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
- To będzie trudne postępowanie, a polska prokuratura ma "niewątpliwie ograniczone możliwości, ale czynności procesowe będą wykonywane w miarę możliwości - mówił prokurator Staszak.
W czym pomogą agenci? - ABW prowadzi działania co do tożsamości porwanych; m.in. już skontaktowano się z rodzinami. Ponadto Agencja jest w kontakcie z polskim MSZ i służbami państw, których obywatele są na statku - mówi Szefowa wydziału Renata Pietrzak.
Rosja włącza się do walki na morzu
Z somalijskimi piratami postanowili walczyć także Rosjanie. Według mediów rosyjskich - na prośbę ambasadora. - Somalia, nie będąc w stanie poradzić sobie z piratami działającymi w wodach tego państwa, liczy na pomoc rosyjskich okrętów wojennych - powiedział w wywiadzie rosyjskiemu kanałowi informacyjnemu "Aktualności" Somalijski ambasador w Rosji Mohamed Mohamud Handule.
W Polsce czekają rodziny
W Polsce na porwanych czekają ich bliscy. Wśród nich znajomy obu porwanych marynarzy.
- Jeden i drugi, zwłaszcza kapitan to są bardzo doświadczeni oficerowie. Edukowani tutaj w naszych uczelniach morskich – mówi Sławomir Pietrusiewicz z Balteam Cewing Agency ze Szczecina. Według niego 12 lat spędzonych przez marynarzy u tego samego armatora musi świadczyć o posiadanych przez nich wysokich umiejętnościach. - Mam nadzieję, że w tej ciężkiej sytuacji sobie poradzi – dodaje Pietrasiewicz.
Sąsiedzi jednego z porwanych też są dobrej myśli. - Bardzo się martwimy. Już myśleliśmy, że odpocznie trochę, bo tyle lat pływa – mówi sąsiad porwanego. Dobrej myśli jest też żona porwanego, jednak ona unika jakiegokolwiek kontaktu.
- Proszę skontaktować się z firmą, nie możemy państwu udzielić żadnych informacji – mówi dziennikarzom przez domofon.
Tankowiec ze 100 mln ładunkiem
Tankowiec "Sirius Star" uprowadzili w zeszły weekend piraci u wybrzeży Kenii. W skład 25-osobowej załogi wchodzą obywatele Wielkiej Brytanii, Chorwacji, Arabii Saudyjskiej, Filipin oraz Polski: kapitan i oficer techniczny. W zbiornikach statku jest ok. 2 mln baryłek ropy naftowej wartej ok. 100 mln dolarów.
Źródło: newsru.com, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24