Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow przybędzie w środę do Polski. Podczas dwudniowej wizyty spotka się m.in. z premierem Donaldem Tuskiem i ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. - To nie przełom, ale z pewnością wizyta znacząca, bo odbywa się mimo złego kontekstu konfliktu na Kaukazie - tłumaczy Tusk.
Siergiej Ławrow przyleci do Polski w środę. Zapewne pierwszego dnia ponownie przedstawi negatywne stanowisko Moskwy ws. budowy tarczy antyrakietowej nad Wisłą. Informacje te potwierdził rzecznik rosyjskiego MSZ Andriej Niestierienko - W Moskwie wychodzi się ze stanowiska, że ten krok negatywnie odbije się na globalnym i europejskim bezpieczeństwie - tłumaczył Niestierienko. - Tymczasem nie widzimy rzeczywistej gotowości uwzględnienia rosyjskich obaw i omówienia poważnych środków zaufania, które mogłyby co najmniej przekonać nas, że plany te nie są skierowane przeciwko Rosji - dodał.
Uczmy się rozmawiać z Rosją
Według planu wizyty, Ławrow spotka się w czwartek przed południem z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim oraz zostanie przyjęty przez premiera Donalda Tuska.
- Rosja to trudny partner, jednak wizyta Ławrowa to krok w dobrą stronę - ocenia Donald Tusk. - Chciałbym, abyśmy twardo stawiając problem Gruzji i twardo stawiając problemy zawsze wtedy, kiedy wymaga tego sytuacja, równocześnie umieli definiować specyficzne polskie interesy w relacjach z Rosją - dodał premier.
"Unię traktować z powagą"
Szef rosyjskiej dyplomacji nie spotka się natomiast z prezydentem Kaczyńskim. Oficjalny powód? - Nie jest przyjęte, że wszyscy ministrowie spraw zagranicznych przyjeżdżający do Polski spotykają się z prezydentem - tłumaczył prezydencki minister Michał Kamiński. Nieoficjalnie wiadomo, że Ławrow nie jest mile widzianym gościem w Pałacu Prezydenckim w sytuacji, kiedy polski prezydent otwarcie i zdecydowanie wspiera Gruzję w wojnie na Kaukazie.
O oczekiwaniach wiążących się z wizytą Ławrowa mówił natomiast poprzednik Lecha Kaczyńskiego na fotelu prezydenta Aleksander Kwaśniewski. - Bardzo bym chciał, żeby to polskie stanowisko było właśnie istotnym elementem wspólnej polityki europejskiej, żeby Rosjanie doskonale wiedzieli, że Unię Europejską trzeba traktować z całą powagą, a nie jako takie luźne stowarzyszenie 27 krajów, które generalnie rzecz biorąc jest mało poważne - mówił Kwaśniewski.
Ławrow trudny jak Rosja
Politolodzy zgodnie powtarzają, że wizyta Ławrowa może jedynie wpłynąć na poprawę stosunków dyplomatycznych między Polską i Rosją.
- W każdym działaniu dyplomatycznym, nawet jeśli spotykają się dwaj trudni dla siebie partnerzy, rozpoczęcie dyskusji od stwierdzenia, co składa się na protokół rozbieżności, zawsze daje szansę na przejście ku temu, co może służyć ewentualnemu zbliżeniu - tłumaczy prof. Wawrzyniec Konarski ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie. - Ta wizyta jest bardzo potrzebna, ale warto, aby strona polska była do niej świetnie przygotowana. Bo Ławrow to jest bardzo trudny przeciwnik - dodał Konarski.
Źródło: TVN24, PAP