Co wspólnego mają ze sobą: kosmos, strażacy, harcerze, kobiety i rowery? Tymi tematami zajmują się zespoły, w których działają nasi parlamentarzyści. Największą popularnością cieszy się Poselski Zespół Strażaków, do którego należy ponad stu polityków.
W obecnej kadencji Sejmu działa już 18 zespołów parlamentarnych. Są wśród nich m.in. Parlamentarna Grupa ds. Autyzmu, Zespół Miłośników Historii, Tradycji Niepodległościowych, Rozwoju Komunikacji i Turystyki Rowerowej, Parlamentarna Grupa Kobiet oraz Zespół ds. Przestrzeni Kosmicznej.
Większość z nich działa ponad partyjnymi podziałami. Ale są i takie, które skupiają posłów tylko jednej opcji politycznej. Rekordzistą jest PiS, który utworzył dla swoich posłów dwie, zbliżone tematycznie grupy - na rzecz dialogu obywatelskiego oraz samorządową.
Wykłady z Hermaszewskim
Parlamentarzyści stawiają sobie ambitne cele. Zespół ds. Przestrzeni Kosmicznej chce powołać narodową agencję kosmiczną na wzór amerykańskiej NASA po to, by nasz kraj miał mieć większy dostęp do kosmicznych technologii i wybudować własnego satelitę.
Posłanka SLD Joanna Senyszyn pytana o dotychczasowe dokonania „kosmicznego zespołu”, którego jest wiceszefową, wylicza: - Mieliśmy spotkanie z gen. Mirosławem Hermaszewskim, braliśmy udział w konferencji naukowej PAN oraz w konferencji w Gujanie Francuskiej.
Jej zdaniem to dużo, jak na kilka miesięcy trwania obecnej kadencji. I, jak podkreśla, cel zespołu jest szczytny: chodzi o „propagowanie wiedzy na temat pokojowego wykorzystania przestrzeni kosmicznej”.
– Kosmos jest tym, co nas otacza. To przecież dzięki satelitom obserwacyjnym Unia Europejska wie, któremu rolnikowi należą się dotacje – mówi Senyszyn.
Posłowie na rowerach
Również posłowie z „zespołu rowerowego” dużo sobie obiecują po swojej pracy. Zapisali się do niego m.in. szef SLD Wojciech Olejniczak i posłanka PO Danuta Pietraszewska, która zasiada obecnie w komisji śledczej ds. śmierci Barbary Blidy.
- Chcemy lobbować na rzecz rowerzystów i promować wśród polskich rodzin turystykę rowerową – mówi Ewa Wolak z PO, szefowa „zespołu rowerowego”.
Pytana o konkretne plany, odpowiada: - Zaplanowaliśmy spotkanie z przedstawicielami ministerstwa infrastruktury i ochrony środowiska, chcemy zaproponować taką zmianę przepisów, by samorządy mogły bez zbędnej biurokracji budować ścieżki rowerowe.
Posłanka przekonuje, że obecnie przepisy są takie, iż nie wiadomo, gdzie powinno się to robić. - Szlaki turystyczne nie są wskazane choćby na wałach przeciwpowodziowych, czy przy szlakach kolejowych – mówi.
I zastrzega, że to nie jedyne plany „zespołu rowerowego”. - Chcemy też doprowadzić do zmiany przepisów drogowych, które poprawiłyby bezpieczeństwo rowerzystów na drogach – deklaruje Wolak.
Pod koniec maja posłowie chcą zorganizować rajd rowerowy do Borów Tucholskich. – Posłowie dopytują się o taką wycieczkę – mówi Wolak.
Jednak to nie „zespół kosmiczny” ani „rowerowy”, lecz „strażacki”, cieszy się największą popularnością wśród parlamentarzystów. Należy do niego 101 polityków, na czele z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem, który jest jednocześnie prezesem zarządu Związku Ochotniczych Straży Pożarnych.
– Posłowie zdają sobie sprawę, jaką ważną tematyką zajmuje się nasza grupa - mówi szefowa Poselskiego Zespołu Strażaków Krystyna Skowrońska z PO. – Ochotnicza straż pożarna robi wiele dobrego, a my dbamy o to, by ministerstwo finansów dawało pieniądze na jej działalność – dodaje posłanka Platformy.
Przy Wiejskiej nie ma feministek
Kolejną kadencję działa w Sejmie Parlamentarna Grupa Kobiet, skupiająca posłanki wszystkich opcji politycznych. Parlamentarzystki zapewniają, że nie są feministkami, dlatego w ich zespole od kilku miesięcy jest też dwóch mężczyzn: poseł Platformy Obywatelskiej i syn byłego prezydenta Jarosław Wałęsa i poseł Mniejszości Niemieckiej Ryszard Galla.
Wałęsa tłumaczył dziennikarzom swoją obecność w PGK chęcią „dowiedzenia się, jak funkcjonują w Sejmie kobiety”.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24