Sędziowie Sądu Najwyższego, którzy powrócili do pełnienia urzędu, zwrócili w wyznaczonym terminie pobrane odprawy i ekwiwalenty za niewykorzystane urlopy - poinformował w poniedziałek zespół prasowy Sądu Najwyższego.
Sprawa dotyczy sędziów, którzy zostali zmuszeni do przejścia w stan spoczynku w związku z nowelizacją ustawy o SN autorstwa Prawa i Sprawiedliwości z kwietnia ub. roku. Październikowa decyzja Trybunału Sprawiedliwości UE doprowadziła rządzących do kolejnej zmiany w przepisach, za sprawą której sędziowie powrócili do orzekania.
Sędziowie zwrócili ponad 2mln zł
Jak dodano w komunikacie Sądu Najwyższego, wszyscy z 20 sędziów, których dotyczył ten obowiązek - w tym prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Józef Iwulski i prezes Izby Karnej Stanisław Zabłocki - dokonali stosownych zwrotów.
- Sumaryczna kwota zwróconych przez sędziów Sądu Najwyższego świadczeń wyniosła blisko 2 miliony 514 tysięcy 148 złotych - powiedział Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego SN.
Rozporządzenie ministra sprawiedliwości odnoszące się do tych świadczeń weszło w życie 8 lutego. Sędziowie mieli 14 dni na zwrot pobranych świadczeń. Wcześniej informowano, że w odniesieniu do sędziów Sądu Najwyższego chodzi o kwotę ponad 3 milionów złotych. Była to jednak kwota brutto, a nie faktycznie pobrane świadczenia.
"Zwrotowi podlega jednorazowa odprawa oraz ekwiwalent pieniężny wypłacony w związku z niewykorzystaniem przysługującego urlopu" - głosiło rozporządzenie. Jak w nim sprecyzowano, zwrotu świadczeń, w kwotach równych kwotom wypłaconym, sędzia SN i sędzia NSA "dokonują na rachunek bieżący dochodów albo w formie gotówkowej w kasie odpowiednio SN albo NSA".
"W przypadku uchybienia terminowi (...) świadczenia podlegające zwrotowi powiększa się o wartość odsetek ustawowych za opóźnienie" - dodano.
Nowelizacje ustaw o SN
Rozporządzenie ministra sprawiedliwości było wykonaniem zapisu ostatniej nowelizacji ustawy o działaniu Sądu Najwyższego, która weszła w życie z początkiem tego roku.
Na mocy ustawy o Sądzie Najwyższym obowiązującej od 3 kwietnia ubiegłego roku, do przejścia w stan spoczynku zostali zmuszeniu sędziowie, którzy ukończyli 65. rok życia, jeśli prezydent nie wyraził zgody na dalsze zajmowanie przez nich stanowiska sędziego SN.
Po wydaniu przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w październiku zeszłego roku postanowienia o zastosowaniu tak zwanych środków tymczasowych polegających m.in. na przywróceniu tych sędziów do orzekania, kolejna nowelizacja umożliwiła im powrót do pełnienia urzędu.
Według noweli służbę takiego sędziego SN albo sędziego NSA uważa się za nieprzerwaną. Regulacje z nowelizacji dotyczyły m.in. I prezes SN Małgorzaty Gersdorf oraz dwóch prezesów Izb SN - Stanisława Zabłockiego i Józefa Iwulskiego.
Jak głosiła w związku z tym nowelizacja ustawy o SN obowiązująca od 1 stycznia tego roku, sędzia, który "powrócił do pełnienia urzędu na poprzednio zajmowanym stanowisku, jest obowiązany do zwrotu świadczeń pobranych w związku z przejściem w stan spoczynku".
"Minister sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia, sposób, tryb, rodzaje oraz termin zwrotu świadczeń" - dodano w noweli.
Autor: akr/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24