Polska Plus poprze Jarosława Kaczyńskiego. Jerzy Polaczek, Kazimierz Ujazdowski i Jarosław Sellin ponad dwa lata temu odeszli z PiS, jednak teraz chcą ponownego zbliżenia ze swoją dawną partią. PiS nie mówi "nie" i proponuje powrót do partii i miejsca na listach w wyborach samorządowych.
Według "Rzeczpospolitej", trwają ostatnie ustalenia, a specjalne oświadczenie w tej sprawie najprawdopodobniej zostanie wydane w tym tygodniu. Liderzy Polski Plus oficjalnie tego nie potwierdzili, jednak nieoficjalne źródła w partii twierdzą, że poparcie dla Jarosława Kaczyńskiego jest już praktycznie przesądzone. – Wykonaliśmy pierwszy krok, rezygnując z wystawienia w wyborach prezydenckich Ludwika Dorna. Teraz czas na kolejny – twierdzi członek władz tego ugrupowania.
Poparcie Polski Plus dla Kaczyńskiego miałoby też zacząć ponowną współpracę liderów tego ugrupowania z PiS. Polaczek, Ujazdowski i Sellin odeszli z partii Jarosława Kaczyńskiego w latach 2007 – 2008 po konflikcie z prezesem o sposób zarządzania partią. Jednak w obliczu wyborów i po smoleńskiej katastrofie najwyraźniej są gotowi zakopać topór wojenny.
Według "Rz", rozmowy między PiS i Polską Plus rozpoczęły się krótko po zakończeniu żałoby po katastrofie pod Smoleńskiem. Są jeszcze we wstępnej fazie – obie partie na razie sondują, jaka byłaby reakcja na taką współpracę wśród ich działaczy.
Lipiński zaprasza Dorna
PiS nie ukrywa zadowolenia, że Dorn zrezygnował ze startu w wyborach prezydenckich. - Bardzo byśmy się ucieszyli, gdyby oznaczało to poparcie dla Jarosława Kaczyńskiego - mówi "Gazecie Wyborczej" wiceprezes PiS Adam Lipiński.
I dodaje: - Chcemy zbudować duży obóz prawicowy skupiony wokół kandydatury prezesa PiS. To zwiększyłoby jego szanse w wyborach, a w przyszłości dałoby nadzieję na stworzenie jednej formacji prawicowej, skupienie w jednym miejscu liczących się polityków z prawej strony sceny.
W tej sytuacji Lipiński nie widzi przeszkód, by rozłamowcy wrócili do PiS. - Jeśli ci politycy byliby tym zainteresowani, to nie widzę przeszkód. Musimy skończyć z resentymentami, osobistymi urazami i pretensjami - mówi wiceprezes PiS. I wprost zaprasza Dorna z powrotem do PiS. - Ludwik ma piękny życiorys, był współzałożycielem i wiceprezesem naszej partii - podkreśla Lipiński.
Źródło: "Rzeczpospolita", "Gazeta Wyborcza"