Rekordową ilość narkotyków przechwycili policjanci z Centralnego Biura Śledczego. W Gdańsku zatrzymali 37-letniego Milana K. posługującego się chorwackim paszportem, który w aucie miał 32 paczki (23,5 kg) kokainy. Zatrzymano także mieszkańca Śląska, w którego mieszkaniu znaleziono 7,5 kg amfetaminy i pół kilo marihuany.
Narkotyki przechwycone w Gdańsku pochodziły od członków grupy, którzy utworzyli nowy kanał przerzutowy z Ameryki Południowej do Europy - poinformował rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski. Jak zaznaczył, przejęte w piątek narkotyki, to więcej niż w całym 2008 roku (23,5 kg).
Zatrzymany 37-letni Milan K. kokainę schował w aucie, w specjalnej skrytce. Przedstawiono mu zarzut handlu narkotykami w znacznych ilościach, za co może spędzić w więzieniu do 10 lat.
"Towar" na ferie i dla kurortów
Według funkcjonariuszy, narkotyki znalezione z kolei w mieszkaniu na Śląsku wystarczyłyby do podzielenia ich na ok. 80 tys. działek. Ich wartość to około 350-400 tys. zł. Policjanci ustalili, że trafiały gównie do kurortów na Śląsku i w Małopolsce - takich jak Krynica Zdrój czy Muszyna.
- Ilość narkotyków została szczególnie zwiększona w okresie trwających ferii. Dobrej jakości marihuana, tzn. skun, i amfetamina były porcjowane. Z tej ilości narkotyków można było wytworzyć około 80 tys. tzw. działek. Szacuje się, że wartość narkotyków to ok. 350-400 tys. zł - mówi rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.
Zatrzymanemu w tej sprawie 26-letniemu mieszkańcowi Śląska przedstawiono zarzut posiadania narkotyków, za co grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.
W obu sprawach - z Gdańska i ze Śląska - policja zapowiada dalsze zatrzymania.
Źródło: tvn24.pl, PAP, le figaro.fr
Źródło zdjęcia głównego: Policja CBŚ