- Pół mld zł dla przedsiębiorców na tworzenie nowych miejsc pracy, ulgi w podatku CIT dla tych, którzy to robią, a także "zastanowienie się" nad wstrzymaniem zwolnień w administracji - takie propozycje na ożywienie rynku pracy przedstawiła minister pracy Jolanta Fedak.
- Dzisiaj podpisujemy kolejny wniosek do ministra finansów o uruchomienie 500 mln zł na interwencje na rynku pracy - poinformowała szefowa resortu pracy.
Fundusz pełen miliardów
W ciągu czterech lat na te wszystkie programy przekazaliśmy kilka miliardów złotych, obniżając stopę bezrobocia o prawie 1,5-2 proc. Dlatego nie możemy przejść do porządku dziennego nad tym, że minister finansów przeznacza te środki na zmniejszenie deficytu, a nie na tworzenie nowych miejsc pracy fedak o pracy
Jak wyjaśniła z Funduszu Pracy, zasilanego składkami pracodawców, udzielane są dotacje na: tworzenie nowych miejsc pracy, przygotowanie pracowników dla inwestujących przedsiębiorców lub rozpoczęcie działalności gospodarczej. - W ciągu czterech lat na te wszystkie programy przekazaliśmy kilka miliardów złotych, obniżając stopę bezrobocia o prawie 1,5-2 proc. Dlatego nie możemy przejść do porządku dziennego nad tym, że minister finansów przeznacza te środki na zmniejszenie deficytu, a nie na tworzenie nowych miejsc pracy - oceniła szefowa resortu pracy.
Nie zwalniać i czekać na trwały wzrost
W opinii Fedak, należy zastanowić się nad "całą polityką wydatkową państwa". - Jeżeli źródłem rozwoju jest popyt wewnętrzny, to nie możemy ograniczać wydatków budżetu państwa. Należałoby się zastanowić także nad wstrzymaniem zwolnień w administracji do czasu, kiedy i rynki się uspokoją, wzrost gospodarczy będzie po prostu trwały - dodała.
Fedak zaznaczyła, że warto rozważyć ulgę dla tych, którzy tworzą nowe miejsca pracy. - Mogłoby to być w podatku korporacyjnym, czyli CIT - wyjaśniła.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24