- To prezydent jest dziś naprawdę poważnym problemem Tuska - mówi w rozmowie z dziennikiem "Polska The Times" prof. Paweł Śpiewak, niegdyś wybrany do Sejmu z list PO, teraz częsty krytyk partii. - Słowo "reforma" zostało wykreślone ze słownika Platformy Obywatelskiej. Osoby odpowiedzialne za kontakt z mediami odmawiają używania tego słowa - dodaje.
Jego zdaniem ten wyraz albo prowokuje do złej oceny rządu, albo też oznacza niepełne przygotowanie ekipy Tuska do rządzenia. Śpiewak mówi też o niewielkich dokonaniach rządu: - Z dzisiejszej perspektywy widać rewolucyjną zmianę w postaci likwidacji obowiązkowej służby wojskowej. Lecz oczekiwania były o wiele większe - tłumaczy socjolog.
"Fochy" celebrytów
Śpiewak odnosi się też do ostatniego artykułu Donalda Tuska, opublikowanego w "Gazecie Wyborczej", w którym premier przedstawił bilans prac swojego rządu oraz odpowiadał krytykom zarzucającym mu zbyt wolne tempo przemian w Polsce.
- Przyjmując nawet za dobrą monetę wszystkie argumenty premiera, mój kłopot z tym rządem polega na tym, że wciąż nie widzę jakiejś wiodącej idei tego, co robi - mówi prof. Śpiewak.
Socjolog mówi też o spadku popularności partii Tuska: - Ten spadek nie jest katastrofalny, ale jest wyraźny. Spadek z ponad 40 proc. poparcia na 35-36 proc. to już dość poważny zjazd. I temu zjazdowi towarzyszą coraz powszechniejsze słowa rozczarowania Platformą wypowiadane przez celebrytów, przedstawicieli elity niegdyś tak gorąco kibicujących jej. Ale to jest akurat bez znaczenia. To są takie fochy - ocenia.
Źródło: "Polska The Times"