Prezydent i premier nie wsiądą już razem na pokład jednego samolotu - to jedno z założeń porozumienia w sprawie lotów najważniejszych osób w państwie, które podpisali dziś szefowie kancelarii premiera prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu.
Zgodnie z instrukcją w sprawie lotów Vipów, na pokład samolotu nie mogą razem wsiąść: prezydent i marszałek Sejmu, prezydent i premier, a także premier i pierwszy wicepremier. Porozumienie zakłada również, że razem nie może latać więcej niż połowa składu rządu, więcej niż połowa Rady Bezpieczeństwa Narodowego, więcej niż połowa Kolegium ds. Służb Specjalnych, a także dowódcy strategicznych wojsk.
Zamówienie na samolot do szefa kancelarii premiera
Co więcej, zgłaszając zapotrzebowanie na maszynę, kancelaria może sama wybrać samolot, niezależnie od tego jak liczna jest delegacja. Inaczej ma wyglądać także składanie zamówienia na samolot. Dotychczas kancelarie występowały do 36. pułku, teraz będą zgłaszać zapotrzebowanie do kancelarii premiera i to szef kancelarii premiera będzie występował do pułku z konkretnym zamówieniem na samolot.
Kancelarie nie zgodziły się na kontrole
W porozumieniu określono też z jakim wyprzedzeniem należy zamówić samolot. Dotychczas, przy lotach krajowych, były to 3 dni robocze, teraz będą to 3 dni, ale z wyłączeniem szczególnych okoliczności.
Instrukcja początkowo miała zawierać zapis, który zobowiązywałby Biuro Ochrony Rządu do przeprowadzania co pół roku kontroli przestrzegania zapisów porozumienia. Kancelarie, które podpisywały dokument, nie zgodziły się jednak na to.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: prezydent.pl