- Sytuacja jest napięta, ta wewnętrzna i zewnętrzna. Premier przełożył wyjazd, bo musi doglądać dobytku – mówi portalowi tvn24.pl, pragnący zachować anonimowość z poseł PiS. Według naszych informacji, dziś wieczorem ma się odbyć wyjazdowe posiedzenie klubu Prawa i Sprawiedliwości.
W czwartek wieczorem, zaplanowana na piątek wizyta premiera Jarosława Kaczyńskiego na Litwie została odwołana i przełożona wstępnie na 30 lipca. Premier tłumaczy się licznymi obowiązkami.
Jarosław Kaczyński miał w Wilnie wziąć udział w obchodach litewskiego święta państwowego. 6 lipca na Litwie obchodzony jest Dzień Państwowy - Dzień Koronacji Króla Litwy Mendoga.
Rzecznik rządu Jan Dziedziczak powiedział, że Jarosław Kaczyński rozmawiał telefonicznie z premierem Litwy Gedyminasem Kirkilasem. W czasie rozmowy - dodał rzecznik rządu - premier wraził ubolewanie, że z powodu licznych obowiązków w kraju nie będzie mógł uczestniczyć w uroczystościach.
"Jarosław Kaczyński poinformował, że z uwagi na osobiste zaangażowanie w wewnętrzne konsultacje polityczne związane z przedłużającym się zakończeniem strajków w służbie zdrowia, zmuszony jest przełożyć termin swojej wizyty na Litwie na dzień 30 lipca. Wtedy to odbędzie się wspólne spotkanie premierów Litwy, Estonii i Polski" - powiedział podsekretarz stanu w kancelarii premiera Andrzej Sadoś.
Według niego, premier Litwy ze zrozumieniem przyjął propozycję nowego terminu spotkania.
Podczas wizyty w Wilnie premier Kaczyński miał m.in. wziąć udział w roboczym śniadaniu z premierami: Litwy, Łotwy Aigarsem Kalvisem i Estonii Andrusem Ansipem. Tematami rozmów miały być m.in. współpraca Polski i krajów bałtyckich w dziedzinie elektroenergetyki, ropy i gazu.
Natomiast podczas dwustronnej rozmowy z szefem litewskiego rządu J. Kaczyński miał omówić m.in. rezultaty niedawnego szczytu UE, w tym zapis, który znalazł się w mandacie negocjacyjnym na Konferencję Międzyrządową, dotyczący solidarności energetycznej.
Wyjazdowe posiedzenia PiS odbędzie się najprawdopodobniej w podwarszawskim Jadwisinie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24