Czesko-polskiej wojny internetowej ciąg dalszy. Sąsiedzi zza rzeki Olzy na portalu społecznościowym Facebook założyli stronę "Nie cierpimy Polaków", na której nie szczędzą nam wulgarnych opinii. Na odzew rodaków - jak zwykle - nie trzeba było długo czekać. Zaskoczeniem jest jednak (a może i nie?), że Polacy zamiast ostrego kontrataku, użyli "polityki miłości".
Gdy Czesi założyli stronę "Nie cierpimy Polaków", nasi rodacy odpowiedzieli im stroną "Śląsk mówi NIE przejawom ksenofobii". Jej autorzy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce, ponieważ - jak twierdzą - "administratorzy Facebooku nie działają, dalej pozwalają na szerzenie obraźliwych tendencji na temat polskiej mniejszości narodowej na Zaolziu poprzez "fan" stronicę Nesnašíme POLÁKY!!!"
Spisek?
Większość internautów do obraźliwych inwektyw sąsiadów z Zaolzia podeszła jednak z dystansem. Część z nich nie wierzy w złe intencje Czechów.
- Nic nie warta prowokacja na zlecenie, albo głupota. Ale raczej głupota i chęć zaistnienia. Psy szczekają karawana idzie dalej - pisze na forum tvn24.pl internauta o nicku ~SCI. Do tematu bardziej żartobliwie podchodzi ~yug: "Coś tu nie tak. To jakaś prowokacja! Wypiłem z Czechami morze wódki i było OK!"
Deklaracja sympatii
- A ja o Czechach nie dam złego słowa powiedzieć. Mieszkam tu od 5 lat i jakoś nie zauważyłem, żeby patrzono na mnie gorzej tylko dlatego, ze jestem Polakiem. Oczywiście są różne przypadki i sytuacje, ale nie można od razu generalizować i sprowadzać problemu do rangi narodowej. Na - za przeproszeniem "buraka" - w sklepie czy w restauracji można łatwo trafić pod każdą szerokością geograficzną i akurat Czechy nie są tu wyjątkiem. Swoją droga popatrzmy na swoje podwórko. Każdy kraj jest inny, ma swoje obyczaje i tradycje i trzeba je przyjąć, a nie osądzać - uspokaja internauta ~ Maciek
- Ja kocham Czechów. Choćby za to, że z nami graniczą. Co by to było, gdyby graniczyła z nami Korea, albo Afganistan, czy Irak? W każdym państwie znajdzie się kilku takich, którzy nie lubią innych narodowości - pisze dalej ~Klaudiusz.
Polityka miłości czyni cuda?
To normalka. Nie ma kraju który by nas lubił. Jesteśmy narodem buńczucznym, agresywnym i mającym zbyt duże mniemanie o sobie. ~mamba
Wśród niemalże 800 komentarzy naszych czytelników, agresywne znajdują się w zdecydowanej mniejszości.
- Autorzy tej obraźliwej strony to gówniarze. Niech lepiej głośno takich opinii nie wyrażają, jak by znali historię, to nie oceniali by w ten sposób Polaków. Naród, który oddał Czechy (wtedy Czechosłowację) Adolfowi bez jednego wystrzału. Po za tym Czechy to kraj, który można czapką nakryć, nas jest ok 38 mln, a ich... 4? - pisze oburzony ~Dex.
- Czesi to biedny naród, który tak na prawdę odzyskał swoją tożsamość jakieś ponad 100 lat temu. Wiadomo przecież, że przez Czechy krótko miały własne niepodległe państwo, gdyż szybko byli zmuszeni do uznania zwierzchnictwa Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego, a królowie czescy byli również elektorami Rzeszy. Nie chce tutaj posługiwać się jakimś śmiesznym nacjonalizmem, ale maja wobec Polaków kompleks, ponieważ zazdroszczą nam historii, tej potęgi jaką była Rzeczpospolita Obojga Narodów (...). Żywię naprawdę szacunek do Czechów i podziw dla ich kultury i średniowiecznej historii, ale nie będę milczał w imię politycznej poprawności - podaje historyczne wyjaśnienie zachowania Czechów ~Metal.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl