- Odbyły się spotkania z władzami SLD i dostaliśmy obietnicę, że w zamian za przyjęcie pewnych poprawek Sojusz poprze nasze ustawy - mówił w "Magazynie 24 godziny" zdenerwowany szef klubu PO Zbigniew Chlebowski. - To kłamstwo - odpierał zarzuty lider lewicy Grzegorz Napieralski.
- Koalicja ma skuteczną większość w Sejmie i przyjmie te ustawy. Istotnie prezydenckie weto jest pewnym zagrożeniem. Dlatego przyjąłem ze zdumieniem decyzję SLD. To jest czysto polityczne działanie - mówił Chlebowski, gdy w Sejmie trwały głosowania nad poszczególnymi projektami ustaw zdrowotnych. Na początku posłowie przyjęli ustawę zakładającą obligatoryjne przekształcanie wszystkich szpitali w spółki prawa handlowego.
Szef klubu PO powiedział, że u niego w gabinecie odbyło się kilka spotkań z władzami lewicy, na których Platforma uzyskała obietnicę poparcia reformy. - SLD obiecało, że za poparcie pewnych poprawek jest poparcie klubu dla ustaw. Jeśli SLD chce wyjść z twarzą z tej sytuacji, to gdzieś na końcu pomoże nam odrzucić weto prezydenta - przekonywał Chlebowski.
Napieralski: gramy fair, a PO kłamie
Grzegorz Napieralski zdecydowanie odrzucił te zarzuty. - Pan Chlebowski kłamie. Było spotkanie w czwartek, ale umowa była następująca: że odłożymy decyzję do wtorku, czyli do zakończenie prac komisji, więc nie wiem, skąd te słowa i skąd kłamstwo w ustach pana Chlebowskiego - przedstawił swoją wersję szef SLD.
Napieralski nie wyklucza jednak kolejnych negocjacji z PO. - Moje zachowanie jest fair, jasne, czytelne i bardzo proste. Jest możliwość rozmowy, ale rozmowy partnerskiej. My mamy swój program i głosujemy zgodnie z naszymi przekonaniami, a nie z kimś, czy przeciwko komuś. Nie będę zaprzeczał swojemu programowi, a prywatyzacja służby zdrowia to nie jest program SLD.
Co z wetem?
Koalicja nie będzie zapewne miała problemu z przegłosowaniem swoich ustaw w Sejmie i Senacie, jednak jeśli prezydent zawetuje reformę, bez głosów Lewicy nie uda się tego weta odrzucić. A SLD nie zgadza się na przekształcenie zoz-ów w spółki kapitałowe oraz na ustawę o pracownikach zoz-ów.
Lech Kaczyński jest przeciwny reformom i chce, by Polacy zdecydowali o niej w ogólnokrajowym referendum. Wniosek w tej sprawie wpłynął do Senatu w ubiegły piątek
Źródło: TVN24, PAP