Marek Kuchciński z Prawa i Sprawiedliwości został wybrany na wicemarszałka Sejmu. - Jest człowiekiem, który odznacza się wybitnymi zdolnościami organizacyjnymi i godnie zastąpi świętej pamięci Krzysztofa Putrę - powiedział na chwilę przed głosowaniem szef klubu PiS - Mariusz Błaszczak.
Oznacza to, że prawie cztery miesiące po katastrofie Smoleńskiej prezydium Sejmu jest wreszcie w komplecie.
Za kandydaturą Marka Kuchcińskiego na stanowisko wicemarszałka głosowało 389 posłów, przeciw było pięciu nikt nie wstrzymał się od głosu.
Przeciwko wyborowi Kuchcińskiego na wicemarszałka zagłosowało pięcioro posłów PO: Jarosław Katulski, Irena Tomaszak-Zesiuk, Krzysztof Tyszkiewicz, Marek Rząsa, Cezary Tomczyk.
Ostatni do kompletu
Podczas posiedzenia Rady Politycznej PiS 24 lipca prezes ugrupowania Jarosław Kaczyński zarekomendował Kuchcińskiego na to stanowisko.
Konieczność wskazania nowego wicemarszałka Sejmu z ramienia PiS pojawiła się po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Zginęło w niej 96 osób, w tym dwóch wicemarszałków Sejmu: Krzysztof Putra z PiS i Jerzy Szmajdziński z SLD. Miejsce tego ostatniego zajął w prezydium poseł Sojuszu Jerzy Wenderlich.
Prawa ręka prezesa
Marek Kuchciński to poseł na sejm trzech kadencji. Jest politykiem ze ścisłego kierownictwa PiS. Przez wiele lat był wiceprezesem partii, za rządów PiS, w czasie współpracy koalicyjnej tego ugrupowania z Samoobroną i LPR, był szefem klubu.
Mówi się o nim, że należy do tzw. zakonu PC, czyli ludzi najbliższych prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24