Prezydencja w Unii Europejskiej i wybory w jednym czasie są nie do połączenia, mimo to Donald Tusk zdecydował się na taki wariant, by zwiększyć notowania PO - uważa Jarosław Kaczyński. Z wywiadu jakiego udzielił agencji Reutersa wyłania się obraz Polski z premierem bez sukcesów w UE, Platformy z niższymi notowaniami niż Prawo i Sprawiedliwość i SLD jako partii "kompletnie anachronicznej".
- Wszystko wskazuje na to, że pozostawienie wyborów na jesień miało na celu wykorzystanie prezydencji do zapewnienia większego poparcia dla PO. Wybory powinny się oczywiście odbyć wiosną, przed polską prezydencją. Jest to takie logistyczne obciążenie, że nie jest możliwe przeprowadzenie jednego i drugiego w tym samym czasie - powiedział Kaczyński.
My jako partia przeżyjemy kolejne cztery lata rządów PO, ale nie jestem pewien, czy Polska przeżyje Jarosław Kaczyński
Dodatkowo Kaczyński zarzucił Tuskowi brak skuteczności na forum Unii Europejskiej. - Rząd mówi, że musimy być w głównym nurcie spraw (w UE - Reuters). Ale faktycznie oznacza to niezdolność do walki o jakiekolwiek z żywotnych interesów Polski - powiedział. Jako przykład podał zacieśnianie współpracy energetycznej między Moskwą a Berlinem.
Kto prowadzi w sondażach?
Pytany o wyniki wrześniowych wyborów prezes PiS pozwolił sobie na żart: - My jako partia przeżyjemy kolejne cztery lata rządów PO, ale nie jestem pewien, czy Polska przeżyje - powiedział.
Jednocześnie zaznaczył, że przewaga PO wcale nie jest taka duża, jak mogłoby wynikać z publikowanych sondaży. Jak zdradził, według sondaży zlecanych przez PiS wynosi ona tylko kilka punktów procentowych, a w dwóch przypadkach PiS wyszedł na prowadzenie.
Z sondaży ośrodków badania opinii publicznej publikowanych w mediach wynika, że PO ma od kilku do kilkunastu pkt. procentowych przewagi nad PiS. (SONDAŻ DLA FAKTÓW TVN; SONDAŻ DLA "RZ").
Konserwatywne PiS
Kaczyński zdementował też doniesienia medialne o możliwej powyborczej koalicji PiS-SLD. Sojusz nazwał "kompletnie anachroniczną partią z innej epoki".
Jak zaznaczył, uważa również PO za partię zasadniczo skłaniającą się ku lewicy. - Jeśli chodzi o nas, sądzimy, że istnieją pewne wartości, odnoszące się do narodu i rodziny, które trzeba chronić - stwierdził.
Źródło: PAP