- Walczy pan o resztki swej niezależności w prokuraturze. Ma pan nasze wsparcie w tej walce - zapewnił prokuratora generalnego poseł PiS Mariusz Kamiński. W Sejmie przed komisją sprawiedliwości Andrzej Seremet przedstawił informację na temat aktualnej sytuacji w prokuraturze.
Występując w trakcie posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości, na którym pojawił się Seremet, Kamiński oświadczył, że jego ugrupowanie za "skandaliczne i niedopuszczalne" uznaje zachowanie naczelnego prokuratora wojskowego gen. Krzysztofa Parulskiego, które ocenia jako wypowiedzenie posłuszeństwa przełożonemu przez podwładnego.
- Akceptujemy pana wniosek do prezydenta [ws. zmiany szefa NPW - red.]. Jego dalsze losy będą testem na podejście partii rządzącej do kwestii niezależności prokuratury, bo stworzono fikcję tej niezależności - mówił Kamiński. Według niego o tej fikcji świadczy to, że prokurator generalny ma znikomy wpływ na funkcjonowanie prokuratury, bo nie może samodzielnie nadać prokuraturze regulaminu urzędowania ani nie ma samodzielności budżetowej.
- Walczy pan o resztki swej niezależności w prokuraturze. Ma pan nasze wsparcie w tej walce - zadeklarował poseł PiS i podkreślił, że jego partia podziela opinię Seremeta na temat wydarzeń w Poznaniu i że prokurator "ma pełne wsparcie" Prawa i Sprawiedliwości w "walce o niezależność prokuratury".
Spotkanie Seremeta z komisją ma związek z ubiegłotygodniowymi wydarzeniami, gdy prokurator wojskowy z Poznania płk Mikołaj Przybył postrzelił się w przerwie konferencji prasowej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24