Dwie osoby zmarły, a trzecia straciła wzrok po wypiciu alkoholu nieznanego pochodzenia w Kielcach. Jak uważa policja, alkohol może pochodzić z tego samego źródła.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP w Kielcach prowadzą dwa postępowania pod nadzorem prokuratury Kielce-Wschód, dotyczące wprowadzania do obrotu alkoholu niewiadomego pochodzenia. - Jego spożycie skutkowało w ostatnim czasie śmiercią dwóch osób i kalectwem trzeciej - poinformował we wtorek rzecznik świętokrzyskiej policji, podkom. Grzegorz Dudek. Dwa przypadki, jedno źródło? Oba przypadki odnotowano na terenie Kielc. Jak mówił Dudek, pod koniec sierpnia "małżeństwo, kobieta lat 57 i mężczyzna, lat 58 wspólnie spożywali alkohol niewiadomego pochodzenia".
- Jak ustalili policjanci, mężczyzna wypił kilka kieliszków zakupionego specyfiku, a kobieta jego niewielką ilość. Mężczyzna zmarł, a kobieta straciła wzrok i przebywa w szpitalu - tłumaczył policjant. Z kolei na początku września 55-letnia kobieta spożyła w domu nieznaną ilość alkoholu niewiadomego pochodzenia. Dwa dni później zmarła. - Alkohol zabezpieczono do analizy. Podejrzewamy, że w obu przypadkach mógł on pochodzić z tego samego źródła - powiedział Dudek. Policjanci apelują, aby pod żadnym pozorem nie kupować i nie spożywać zakupionego z niewiadomego źródła alkoholu. Jednocześnie zwracają się do wszystkich osób, które mogą pomóc w dochodzeniach, o przekazywanie informacji osobiście lub telefonicznie na numery całodobowe: 997 lub 112.
Autor: dp//kdj/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu