- Rosja i Niemcy nie zamierzają utopić kilku miliardów euro w Bałtyku, żeby zrealizować cele polityczne - uważa Waldemar Pawlak i przekonuje, że gazociąg Amber to rozsądna alternatywa dla gazociągu północnego. - Koszt tranzytu gazu będzie niższy, zwiększy się też bezpieczeństwo energetyczne Polski i krajów bałtyckich - powiedział wicepremier w Magazynie TVN24.
Polska liczy, że przekona Rosję
- W biznesie jest generalna zasada, że można komuś wejść w paradę, jeśli się robi własny projekt - uważa wicepremier Pawlak o alternatywnym wobec Gazociagu Północnego projekcie Amber.
Polski rząd chce przekonać Rosję do alternatywnego projektu rurociągu, który nie przebiegałby pod dnem Bałtyku, tak jak planowany Gazociąg Północny, ale drogą lądową przez kraje Bałtyckie. Gazociąg bałtycki omijałby Polskę, natomiast rurociąg Amber przebiegałby przez terytorium naszego kraju, omijając Białoruś.
- Ministrowie gospodarki Litwy, Łotwy, Polski i Estonii podpisali deklarację o projekcie Amber, a także deklarację o moście energetycznym z Polski do Litwy - powiedział wicepremier Pawlak. Teraz pozostaje przekonać do projektu Rosję, czemu ma służyć, między innymi piątkowa wizyta premiera Donalda Tuska w Moskwie. - Moskwa nie uważa proponowanego przez Polskę gazociągu Amber za poważną alternatywę wobec Gazociągu Północnego - oświadczył tymczasem doradca prezydenta Rosji ds. polityki zagranicznej Siergiej Prichodźko. - Z ekonomicznego punktu widzenia projekt ten jest trudniejszy i droższy niż Gazociąg Północny. Ponadto zwiększa liczbę krajów tranzytowych. Nie jest to dla nas korzystne i możliwe do przyjęcia - powiedział Prichodźko. Przedstawiciel Kremla dodał, że nie przewiduje dyskusji na ten temat podczas piątkowego spotkania Władimira Putina z premierem Donaldem Tuskiem.
Niemcy nie będą chciały płacić więcej za gaz tylko po to, by zrealizować kosztowny projekt gazociągu po dnie Bałtyku. Wicepremier Waldemar Pawlak o gazociągu Amber
- Propozycja gazociągu Amber jest rozsądną alternatywą - uważa wicepremier Pawlak. - Koszt tranzytu gazu będzie niższy niż w przypadku gazociągu północnego, zwiększy też bezpieczeństwo energetyczne państw bałtyckich, które zostaną technicznie włączone w obszar Unii Europejskiej.
Nie tylko geografia, ale i cena
Nie chodzi jednak tylko o geografię, ale i cenę. Niemcy, do których też będzie płynął rosyjski gaz, zdaniem wicepremiera też będą zainteresowane jego niższą ceną. - Mimo że Rosja i Niemcy forsowały Gazociąg Północny, nawet najbogatsze firmy rosyjskie i niemieckie nie zamierzają utopić kilku miliardów euro w Bałtyku, żeby zrealizować wizje polityczne - dodał Waldemar Pawlak.
Atut w ręku Tuska
- Oczywiście to zależy także od tego, jak na propozycję odpowie rynek - dodał wicepremier. - Ale jeśli już teraz ministrowie podpisują deklarację o wykonaniu projektu, to można uznać już to za duży sukces i potężny atut w ręku premiera Tuska - uważa Waldemar Pawlak.
jk
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24