Wojciech Olejniczak, były szef SLD, a obecnie europoseł, gotów jest wystartować w przyszłorocznych wyborach na prezydenta Warszawy. Nie wyklucza też, że stanie w szranki z Donaldem Tuskiem i Lechem Kaczyńskim, by zawalczyć o prezydenturę Polski - pisze "Rzeczpospolita".
Taką deklarację Olejniczak złożył podczas środowego posiedzenia zarządu mazowieckiego Sojuszu, gdy padło pytanie z sali, czy gotów byłby walczyć o stanowisko prezydenta stolicy. Zebrani byli zachwyceni jego decyzją.
- Jeśli środowiska lewicy nie znajdą innego poważnego kandydata to gotów jestem wystartować w tych wyborach, bo nie boję się takich wyzwań - potwierdza "Rz" europoseł SLD. - Powiem więcej, gotów jestem nawet wystartować w wyborach na prezydenta Polski, jeśli kierownictwo partii zamiast podejmować decyzje w tej sprawie będzie się bawiło w rozmaite konsultacje.
Kandydat pilnie poszukiwany
Olejniczak nawiązał w ten sposób do informacji, że kierownictwo SLD chce rozmawiać o ewentualnym starcie w wyborach prezydenckich z Jolantą Kwaśniewską, która kilkakrotnie publicznie wykluczała taką możliwość i z Jackiem Majchrowskim, prezydentem Krakowa.
Sojusz ma poważny problem ze znalezieniem odpowiedniego kandydata, który mógłby powalczyć z Donaldem Tuskiem. Brakuje wyrazistego polityka, sam szef SLD Grzegorz Napieralski ma w sondażach znikome poparcie.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24