Przegrana Wojciecha Olejniczaka mnie nie dziwi. Kiedy szefował SLD partia poniosła dwie wyborcze porażki. Poza tym, jego szefostwo w Sojuszu było rozmemłane i niewyraziste - powiedział w TVN24 poseł PiS Jacek Kurski.
Polityk PiS podkreślił, że bardzo się dziwił, że to właśnie Olejniczak, był faworytem wyborów w SLD. - Wszyscy byli przekonani, że wygra i już jest pozamiatane – stwierdził Kurski, choć jego zdaniem kadencja Olejniczaka to pasmo porażek.
- Podwójna porażka wyborcza w roku 2005, bo i parlamentarna i prezydencka. Projekt LiD-u, dosyć nieczytelny i rozmemłany, wyborcza klapa w roku 2007, wycofanie się w żenującym stylu z projektu LiD-u, i przy tej okazji próba podkradzenia programu Napieralskiemu, który opowiadał się za tym, żeby SLD był lewicowy, a nie umoczony w socliberlanym sosie – wyliczył Kurski.
Czekali na świeżość
Jego zdaniem Olejniczak, nie docenił tego, że działacze chcą czegoś świeższego. Poza tym, to Napieralski – jak podkreśli – bardziej się starał przed wyborami. - Jeździł po regionach i rozmawiał z działaczami – powiedział Kurski, dodając, że Napieralski to polityk, który ma charyzmę
Zdaniem Kurskiego, Napieralski będzie trudniejszym partnerem dla PiS. - Ma większy potencjał aktywizowania twardego lewicowego elektoratu, szefostwo Olejniczka było niewyraziste, rozmemłane, z rozglądaniem się na prawo i lewo – dodał Kurski.
SLD z innej bajki niż PO
Zdaniem wiceszefa klubu PO Waldy Dzikowskiego, SLD z nowym przewodniczącym Grzegorzem Napieralskim będzie twardszą, bardziej lewicową opozycją. - Na pewno nie będzie to opozycja o poglądach z mojej bajki – podkreślił.
Dzikowski przyznał, że jest lekko zaskoczony wynikiem wyborów szefa SLD. - Po wyborach na szefa SLD widać, że lewica wraca do korzeni, do lewicowości, do bardzo wyrazistych poglądów, przede wszystkim w relacjach państwo-Kościół - ocenił polityk Platformy.
Jak przewiduje, SLD z nowym szefem będzie chciało szerzej poruszać sprawy związane z aborcją czy związkami homoseksualnymi.
Dzikowski podkreślił jednocześnie, że Platforma nie obawia się SLD z Napieralskim. - Oni mają swój elektorat, a z każdą opozycją trzeba rozmawiać, czy nam się podoba, czy też nie. M. in. o prezydenckim wecie do ustawy medialnej - dodał.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24