Upamiętniająca Hitlera rzeźba została odkopana na trasie "Marszu Śmierci", na której w styczniu 1945 r. zginęło kilkanaście tysięcy osób. Pomnik na razie został zabezpieczony w muzeum byłego obozu koncentracyjnego Stutthof - poinformował w piątek dyrektor placówki Piotr Tarnowski.
Ważący prawie pół tony kamień o wysokości ponad 1 m i szerokości 60 cm z napisem "Hitler Eiche - 20.04.1933" (Dąb Hitlera) wykopano przed kilkoma dniami w miejscowości Krępa Kaszubska (woj. pomorskie) podczas poszerzania drogi wojewódzkiej nr 214 z Lęborka do Łeby.
Na razie nie widzę możliwości eksponowania kamienia Piotr Tarnowski, dyrektor muzeum Stutthof
- Kamień zostanie poddany oględzinom, zabezpieczony, po czym trafi do magazynu - zapowiedział Tarnowski. O tym, co z nim dalej będzie, zdecydują rozmowy m.in. z pomorskim konserwatorem zabytków oraz Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. - Niewykluczone, że obelisk stanie się częścią zbiorów muzeum. Jednak, na razie nie widzę możliwości eksponowania kamienia - zastrzegł.
Mieszkańcy podzieleni
Lokalna prasa donosiła, że znalezisko podzieliło mieszkańców Krępy Kaszubskiej. Część uważała, że kamień należało z powrotem zakopać, część, że mógłby tu zostać.
Wójt Nowej Wsi Lęborskiej Ryszard Wittke przekonywał wówczas, że musi w tej sprawie zasięgnąć opinii historyków. Kamień na ten czas umieścił na prywatnej posesji, z dala od wzroku gapiów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Bundesarchive