Mimo że na plaży w Gdyni kibiców Ruchu obserwowali policjanci w cywilu, a teren był monitorowany, o bitwie pomiędzy Meksykanami a Polakami jako pierwsi poinformowali plażowicze. Taki wniosek płynie z raportu, który policja przygotowuje dla ministra spraw wewnętrznych. Do fragmentów dokumentu dotarła TVN24.
Jak dowiedziała się TVN24, dotychczasowe ustalenia policji wskazują, że o bitwie na plaży między kibicami Ruchu Chorzów a marynarzami z meksykańskiego żaglowca, poinformowali wczasowicze wypoczywający nad Bałtykiem. O 15.05 policja otrzymała telefoniczne zgłoszenie od nich, a dopiero minutę później - telefon od nieumundurowanego policjanta, który wraz z kolegami krążył po plaży między kibicami. O godz. 15.07 o zajściu na plaży poinformował zaś operator monitoringu. Oddziały prewencji pojawiły się na miejscu ok. godz. 15.15.
Taką sekwencję zdarzeń ustaliły specjalne policyjne zespoły złożone z gdyńskich policjantów oraz funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku i Komendy Głównej Policji. Informacje te, do których dotarł reporter TVN24, znalazły się w policyjnym raporcie przygotowanym dla szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza.
Kilka interwencji, potem bijatyka
Dotychczas policja w Gdyni nie podawała precyzyjnej informacji, kto pierwszy poinformował o bójce na plaży.
W oficjalnym komunikacie z poniedziałku czytam, że około godz. 9.30 dyżurny KMP w tym mieście odebrał zgłoszenie o nieporozumieniu, dotyczące korzystania z leżaków pomiędzy kibicami. Na miejsce zostali skierowani funkcjonariusze, którzy - jak informuje policja - wyjaśnili sprawę. Do następnej interwencji doszło około godz. 11.05 - dotyczyła ona wystrzałów petard hukowych na plaży. "Na miejsce skierowani zostali policjanci operacyjni, którzy z powodu tłumu na plaży nie byli w stanie zlokalizować źródła pochodzenia wystrzału" - informuje gdyńska komenda.
Podobna interwencja powtórzyła się około godz. 14. Natomiast, jak podawała policja, "około godziny 15 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Gdyni od obsługi monitoringu miejskiego otrzymał informację o zakłóceniu porządku na plaży miejskiej". Kamery monitoringu zarejestrowały bijatykę dwóch grup mężczyzn. Na miejsce zostało skierowanych 150 policjantów.
Dotąd po bijatyce zatrzymano trzy osoby. Wszystkie mają już zarzuty. To tu doszło do bójki:
Autor: nsz//kdj/bgr / Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja