Zdaniem kontrolerów Najwyższej Izby Kontroli Polska wciąż ma problem ze zbudowaniem spójnego systemu rozwiązywania sytuacji kryzysowych. Zarzuty dotyczą numeru alarmowego 112, krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego oraz obrony cywilnej.
NIK opublikował informacje o wynikach kontroli dotyczącej systemu ochrony ludności przed klęskami żywiołowymi oraz sytuacjami kryzysowymi. Zdaniem kontrolerów, kluczowe elementy systemu mają poważne braki. Dodatkowo - jak ocenili - istnieje poważny problem z konfliktem kompetencyjnym pomiędzy strukturami zarządzania kryzysowego a formacjami obrony cywilnej.
System powiadamiania ratunkowego do naprawy
Pod numerem telefonu 112 miały działać centra powiadamiania ratunkowego, pełniące rolę dyspozytorów koordynujących działania w sytuacjach kryzysowych. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli centra powiadamiania ratunkowego pełnią jedynie funkcję centrali telefonicznej, która przekazuje zgłoszenia do konkretnych służb.
Kolejną kwestią podniesioną przez NIK jest brak integracji elektronicznych formularzy pomiędzy operatorami centrum powiadamiania ratunkowego a dyspozytorami służb. Powoduje to, że dyspozytorzy często muszą ponownie zbierać informacje o zdarzeniu.
Dodatkowo, wciąż pojawiają się opóźnienia z wdrożeniem rozwiązań teleinformatycznych pozwalających na natychmiastowe zlokalizowanie osoby dzwoniącej pod numer alarmowy - wskazała NIK. Zdaniem kontrolerów niemożliwe jest wprowadzenie pełnej funkcjonalności centrów powiadamiania ratunkowego w założonym terminie, czyli do końca 2013 roku.
Problemy w OSP i obronie cywilnej
Najwyższa Izba Kontroli wskazała również na poważny problem jakim są braki kadrowe - zarówno w Ochotniczej Straży Pożarnej, jak i w jednostkach obrony cywilnej. Według wyników kontroli prawie 50 proc. jednostek OSP nie jest w stanie brać udziału w bezpośrednich akcjach ratunkowych właśnie ze względu na niestabilność kadrową. Dużym problemem w funkcjonowaniu obrony cywilnej, oprócz braków kadrowych, jest niewystarczające oraz przestarzałe wyposażenie. Kontrolerzy NIK wskazują, że brakuje w Polsce punktów likwidacji skażeń. Wiele do życzenia pozostawia też stan prawny. Jak informuje NIK, w ostatnich latach wiele aktów prawnych regulujących działanie obrony cywilnej przestało obowiązywać, a nowe regulacje nie zostały przyjęte.
Rozproszenie największym problemem
Zdaniem kontrolerów Izby główną przyczyną, niepozwalającą na zbudowanie spójnego i wydajnego systemu ochrony ludności jest rozproszenie zagadnień, dotyczących obrony cywilnej i zarządzania kryzysowego w różnych aktach prawnych, choć dotyczą kwestii bardzo podobnych.
Prace nad kompleksową ustawą, obejmującą całość zagadnień związanych z obroną ludności prowadzone są przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Szefa Obrony Cywilnej Kraju od 2006 roku. Zdaniem kontrolerów - końca prac nad tym projektem wciąż nie widać.
Autor: dn//kdj / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24