Krzyż sprzed Pałacu Prezydenckiego nie zostanie w czwartek zabrany na pielgrzymkę do Częstochowy. Decyzja ma związek z awanturą, jaka miała miejsce we wtorek podczas próby jego przeniesienia
- Pielgrzymi wyruszą z krzyżem, z którym od lat chodzą na Jasną Górę - poinformował TVN Warszawa ks. Jacek Siekierski, rektor kościoła św. Anny. To do tej świątyni miał trafić krzyż. - Podobnie jak w przypadku środowego zajścia jest nam przykro z tego powodu. Uważamy, że byłoby bardzo dobrze, żeby krzyż obiegł całą Polskę - skomentował informację Rafał Bednarczyk, członek zarządu ZHP.
Było porozumienie
Wcześniej Warszawska Kuria Metropolitalna zapewniała, że uczestnicy 30. Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymki Metropolitalnej wyruszą o siódmej rano razem z krzyżem, z Placu Zamkowego na Jasną Górę. Krzyż w drodze do Częstochowy miał odwiedzić 50 parafii.
Po wtorkowej awanturze przed Pałacem Prezydenckim emocje nieco opadły, ale przed barierkami, oddzielającymi krzyż od Krakowskiego Przedmieścia, nadal gromadzą się ludzie. Część chce zostać na dłużej - przygotowali sobie zapasy jedzenia i picia.
Przychodzą nawet turyści i goście pobliskich hoteli.
Źródło: tvnwarszawa.pl, tvn24.pl