Lubelski kieszonkowiec chciał ukraść portfel, ale źle trafił. Zajrzał do torebki 18-latki, która nie dość, że nie dała się okraść, to jeszcze wraz z matką zatrzymała złodzieja i przekazała go policji.
W środowe popołudnie, w podjeżdżającym do przystanku autobusie miejskim, kieszonkowiec, wykorzystując tłok, włożył rękę do torebki wysiadającej z pojazdu dziewczyny.
Zareagowała
18-latka zorientowała się, że mężczyzna próbuje ją okraść, narobiła hałasu i przytrzymała rabusia. Natychmiast pomogła jej 53-letnia matka, która jechała tym samym autobusem.
Kobiety wyprowadziły złodzieja na przystanek, wezwały policję i nie wypuszczając kieszonkowca poczekały na przyjazd funkcjonariuszy. 42-latek został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. Za usiłowanie kradzieży grozi mu do pięciu lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24